Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczyt UE. Złe decyzje w sprawie EMS

0
Podziel się:

Szczyt eurolandu źle postąpił, zgadzając się na bezpośrednie wspieranie banków z funduszu ratunkowego dla euro EMS - ocenił prof. Ansgar Belke z Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką.

Szczyt UE. Złe decyzje w sprawie EMS
(PAP/Paweł Supernak)

Szczyt eurolandu źle postąpił, zgadzając się na bezpośrednie wspieranie banków z funduszu ratunkowego dla euro EMS - ocenił prof. Ansgar Belke z Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką (DIW) w Berlinie.

Jego zdaniem konsekwencją decyzji unijnego szczytu w sprawie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego powinno być odłożenie planowanego na piątkowy wieczór głosowania obu izb parlamentu Niemiec nad ratyfikacją EMS. Przełożenia głosowania zażądali też w piątek opozycyjni niemieccy socjaldemokraci, by mieć czas na przeanalizowanie postanowień z Brukseli.

Belke uważa, że umożliwienie bezpośredniej rekapitalizacji banków z EMS nie wpłynie na ograniczenie oprocentowania obligacji borykającej się z kryzysem bankowym Hiszpanii, co było celem tej decyzji, podjętej w nocy z czwartku na piątek przez przywódców eurolandu.

- _ Oprocentowanie obligacji teoretycznie mogłoby spaść, ale nie spadnie, o czym przekonaliśmy się po ogłoszeniu decyzji szczytu. Podstawowym problemem Hiszpanii nie jest kryzys bankowy, ale słabość konkurencyjna gospodarki i strukturalne kłopoty na rynku pracy. Mówienie o kryzysie bankowym służy tylko odwróceniu uwagi od istoty rzeczy _ - powiedział ekspert.

Skrytykował także ułatwienie państwom z problemami dostępu do środków EMS. Kraje strefy euro, które wypełniają roczne cele, wyznaczone przez Komisję Europejską, będą mogły uzyskać pomoc z funduszu ratunkowego bez dodatkowych surowych warunków dotyczących reform i oszczędności. Tę decyzję wynegocjował premier Włoch Mario Monti.

Pozytywnie ocenił postanowienia szczytu dotyczące budowy europejskiego nadzoru bankowego i unii bankowej. _ Działania w tym kierunku mogą pomóc w wydostaniu się z błędnego koła pomiędzy zadłużeniem a ratowaniem banków oraz ułatwiłyby tzw. haircut, czyli redukcję długów państw. Miałoby to funkcję dyscyplinującą rynki _ - ocenił Belke. Dodał, że warunkiem powstania unii bankowej jest poprawa konkurencyjności gospodarek państw eurolandu.

Dobrą decyzją jest też - zdaniem Belke - rezygnacja z warunku, że w przypadku udzielenia państwu kredytu z EMS fundusz ma pierwszeństwo w odzyskiwaniu należności w przypadku niewypłacalności tego państwa. _ Jeśli prywatni wierzyciele wiedzą, że należności mogą egzekwować w ostatniej kolejności, to żądają jeszcze większych odsetek od pieniędzy pożyczonych państwom zagrożonym plajtą _ - tłumaczył ekspert.

Nie uważa on, by wyniki szczytu UE były dla Niemiec tak katastrofalne, jak opisują to niemieckie media, które w większości uznały, że kanclerz Niemiec Angela Merkel przegrała szczyt. _ Decyzje są raczej złe niż dobre, chociaż szczyt przyniósł więcej konkretnych decyzji, niż się spodziewałem _ - ocenił.

_ - Wygląda na to, że Merkel jest w UE niemal w izolacji - szczególnie, gdy chodzi o uwspólnotowienie długów. Ale wydaje się też, że wyborcy w kraju popierają jej stanowisko. Według sondaży około 70 proc. Niemców nie chce euroobligacji. Dlatego powściągliwa w tej sprawie jest także nawet opozycyjna socjaldemokracja _ - zauważył Belke.

Jego zdaniem wspólne ręczenie za długi mogłoby wręcz doprowadzić na dłuższą metę do dezintegracji strefy euro, bo wyborcy z państw o lepszej kondycji finansowej i gospodarczej niechętnie będą zgadzać się na udzielanie gwarancji krajom w kłopotach.

Czytaj więcej w Money.pl
"Podjęliśmy decyzje, które były nie do wyobrażenia" W ten sposób najważniejsze ustalenia unijnego szczytu w Brukseli skomentował szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
Klęska szczytu w Brukseli? "Jest zła atmosfera" Szef Europarlamentu apelował o szybkie decyzje, ale obrady zdominowało...Euro 2012. _ Don't cry Angela _ - usłyszała kanclerz Niemiec.
Angela Merkel zaskoczy na szczycie Unii. Jak? Wiadomo już, że kanclerz nie podobają się wszystkie pomysły reformy Unii przedstawione przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)