*Komisja Europejska zamierza zaostrzyć kontrolę i kierowanie polityką gospodarczą oraz fiskalną 27 państw członkowskich. *
Wspólnota wyciąga w ten sposób konsekwencje z kryzysu finansowego w Grecji. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso domaga się wiążącej _ kontroli jakości _ finansów państw członkowskich.
Wygląda na to, że rządy pozwolą na tego typu ingerencją w swoją fiskalno-polityczną suwerenność. - _ UE potrzebuje efektywniejszego i bardziej przejrzystego _ kierowania polityką gospodarczą - oświadczyli szefowie rządów państw członkowskich. _ Kontrola oraz ocena _ narodowej polityki fiskalnej ma _ decydujące _ znaczenie - czytamy w końcowym oświadczeniu uczestników szczytu UE w Brukseli.
Wzmocnienie kontroli budżetowej jest elementem nowej _ strategii rozwoju 2020 _, za pomocą której Unia Europejska zamierza poradzić sobie z wyzwaniami globalizacji. W styczniu Barroso zaprezentuje konkretne propozycje. Szefowie rządów państw UE podejmą odpowiednie decyzje podczas specjalnego szczytu, który odbędzie się w lutym.
Barroso planuje wdrożyć wiążące standardy kierowania budżetem. _ - Rządy powinny wydawać mniej na biurokrację, a zamiast tego więcej inwestować w przyszłościowe innowacje _ - tak wynika z informacji, które można usłyszeć w kręgach komisji.
_ Strategia 2020 _ nawiązuje do tzw. _ Strategii Lizbońskiej _, przyjętej dla Unii Europejskiej przez Radę Europejską na posiedzeniu w Lizbonie w roku 2000. Szefowie rządów postanowili wówczas, że do roku 2010 Europa stanie się najsilniej rozwijającą się przestrzenią gospodarczą świata. Dzisiaj wiadomo już, że cel ten nie został osiągnięty, a kryzys finansowy nawet cofnął Europę pod względem światowej konkurencyjności dużych regionów gospodarczych.
Niepowodzenie komisja UE tłumaczy brakiem mocy obowiązującej dla strategii lizbońskiej. Szefowie rządów nie byli wówczas gotowi zobowiązać się co do wiążących celów polityki gospodarczej.
Komisja ma nadzieję, że kryzys w Grecji oraz wzrost presji globalizacji doprowadzi do zmiany nastawienia. Przy czym dużą rolę odgrywa także przekonanie, że zasady budżetowe europejskiego paktu stabilizacyjnego nie wystarczą już by zapobiec eksplozji zadłużenia.
ZOBACZ TAKŻE: