Włochy muszą przyjąć reformy Berlusconiego. Najpierw rozliczenia

KE i kraje strefy euro domagają się od Włoch szybkiej implementacji reform._ - W sobotę minister finansów Tremonti (na zdjęciu) wysłał wyjaśnienia w sprawie zobowiązań wymienionych w liście byłego premiera Silvio Berlusconiego (przesłanym po ostatnim szczycie strefy euro) _ - powiedział na konferencji w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. walutowych Amadeu Altafaj Tardio. _ - Misja KE i Europejskiego Banku Centralnego, która od ubiegłego tygodnia przebywa w Rzymie, jest również pomocna w wyjaśnianiu sposobów wdrażania reform opisanych w liście _ - dodał Tardio.

26 października w liście do unijnych partnerów Berlusconi przedstawił listę inicjatyw, które zamierzał podjąć jego rząd, by poprawić stan finansów publicznych i ożywić gospodarkę kraju. Zapowiedział między innymi reformę nazwaną _ zero biurokracji _, podwyższenie wieku emerytalnego od 2026 roku oraz zasilenie budżetu 5 mld euro ze sprzedaży majątku państwowego.

Obszerny komunikat Tremontiego na temat zapowiedzianych przez Berlusconiego reform analizują eksperci KE. Rzecznik KE wyjaśnił na konferencji prasowej, że Komisja konsultuje się ze swoją misją w Rzymie, _ której eksperci mają bliski kontakt z włoską administracją _. Tardio poinformował też, że raport w tej sprawie przedstawi eurogrupie pod koniec miesiąca wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiadający za sprawy gospodarcze, walutowe i euro Olli Rehn.

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano powierzył w niedzielę profesorowi ekonomii i byłemu unijnemu komisarzowi Mario Montiemu misję utworzenia nowego rządu. W sobotę do dymisji podał się premier Silvio Berlusconi, którego koalicja utraciła większość w Izbie Deputowanych.

Zapowiadana nieoficjalnie od kilku dni nominacja Montiego, przeprowadzona w ciągu zaledwie doby od dymisji poprzedniego premiera, ma być uspokajającym sygnałem dla międzynarodowych rynków finansowych, które ostatnio bardzo nerwowo reagowały na polityczne wstrząsy we Włoszech.