Kierownictwo Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) wezwało jej przewodniczącego Bohuslava Sobotkę (na zdjęciu) do ustąpienia, ponieważ w piątkowo-sobotnich wyborach parlamentarnych partia ta odniosła wprawdzie zwycięstwo, ale słabsze niż oczekiwano.
Reuters przekazał tę informację, powołując się na nieokreślone bliżej dwa źródła partyjne. Sobotka zapowiedział, że wieczorem wystąpi na konferencji prasowej.
CzSSD zdobyła tylko 20,45 proc. głosów. Zdaniem ekspertów utworzenie koalicji rządzącej będzie bardzo trudne. Lewica nie uzyskała wystarczającej większości, by rządzić samodzielnie. Również zjednoczona prawica nie jest w stanie stworzyć stabilnej koalicji.
W Izbie Poselskiej znajdzie się łącznie siedem ugrupowań. Na drugim miejscu znalazł się ruch polityczny ANO 2011, który uzyskał 18,65 proc. głosów. Kolejne miejsca zdobyły: Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCzM) - 14,91 proc., Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP 09) - 11,99 proc., Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) - 7,72 proc., Ruch Świt Bezpośredniej Demokracji Tomia Okamury - 6,88 proc., Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna - Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-CzSL) - 6,78 proc.
Socjaldemokraci sygnalizowali przed wyborami gotowość utworzenia rządu mniejszościowego przy wsparciu komunistów, lecz bez ich bezpośredniego udziału w tym rządzie. W ocenie publicystów wynik poniżej 25 proc. oznacza dla CzSSD jednoznaczną przegraną. Portal Parlamentni Listy już w sobotę zasugerował, że po wyborach w wielu partiach polecą głowy, w pierwszej kolejności głowy liderów zwycięskiej CzSSD - Bohuslava Sobotki i Miroslavy Niemcovej.
Czytaj więcej w Money.pl
