Przeciwnicy całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych, protestowali dziś w stolicy Bułgarii. Nowy przepis ma wejść w życie 1 czerwca.
Koncert z udziałem znanych zespołów muzycznych zorganizowany dla poparcia praw palaczy musiano jednak przerwać z powodu silnego wiatru. Protesty zorganizowała grupa intelektualistów i znanych osób publicznych, dopatrujących się w zakazie palenia ograniczenia wolności osobistych.
Ruch przeciw restrykcyjnym zakazom popierany jest przez sektor turystyczny. Szef stowarzyszenia bułgarskiego biznesu turystycznego Błagoj Ragin przypomniał w dzś, że zakaz palenia w restauracjach i kasynach spowoduje dla tej branży straty w wysokości ponad 300 mln euro rocznie i doprowadzi do zwolnienia co najmniej 18 tys. zatrudnionych.
W skutek nacisku biznesu turystycznego pełny zakaz palenia w restauracjach i kawiarniach odroczono o dwa lata, przyjmując wariant kompromisowy. Obecnie władze są zdecydowane wprowadzić zakaz obejmujący nie tylko restauracje, lecz także wiele miejsc publicznych, m.in. stadiony, parki, przystanki komunikacji miejskiej.
Według oficjalnych statystyk w Bułgarii pali 52,4 proc. mężczyzn i 38,1 proc. kobiet. Z papierosów nie rezygnuje 50 proc. kobiet w ciąży.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ambasador w opałach. Uratował go sklep Ambasador Bułgarii w Jemenie Boris Pursow uniknął próby uprowadzenia w Sanie - poinformowały siły dyplomatyczne i bezpieczeństwa. | |
Tam prawie wszyscy celnicy biorą łapówki Szef bułgarskiej Agencji Celnej przyznał, że w urzędzie istnieje ogromna korupcja. Mimo dużej liczby chętnych nie można znaleźć uczciwych ludzi do pracy w służbach celnych | |
Ścigają ich listem gończym. A oni na Twitterze MSW poszukuje ich listem gończym, lecz według krajowych mediów słynni bracia Galew znajdują się już w RPA. |