Obfite opady śniegu we Włoszech i Słowenii spowodowały, że w przygranicznych regionach na Węgrzech zablokowane zostały we wtorek setki ciężarówek. Dzień wcześniej z powodu opadów śniegu Słowenia zamknęła granicę dla samochodów powyżej 7,5 tony.
Tylko w węgierskim regionie Zala, przy granicy ze Słowenią, utknęło 800 pojazdów. Dla ciężarówek po węgierskiej stronie granicy nie starcza już miejsc parkingowych wzdłuż autostrad i dróg krajowych. Pojazdy stoją na pasach awaryjnych i poboczach, co utrudnia ruch - podaje węgierska agencja MTI.
Węgierskie władze szacują, że zanim sytuacja się ustabilizuje minie około dwóch dni. Służby reagowania kryzysowego dostarczają kierowcom zablokowanych ciężarówek napoje i żywność.
Od poniedziałku w całej Europie Środkowej na drogach panowały trudne warunki. Śnieżyce zablokowały drogi między Słowacją a Węgrami. Zamiecie i zawieje śnieżne utrudniały jazdę w Austrii i w Czechach. W północnych rejonach Węgier obowiązywał najwyższy alert śniegowy. W zachodniej, środkowej i południowej Słowacji śnieg padał nieprzerwanie przez 24 godziny. Porywisty wiatr przekraczał 100 km na godzinę.
Czytaj więcej o sytuacji na Węgrzech w Money.pl | |
---|---|
Marsz głodowy idzie na Budapeszt W węgierskiej stolicy protestujący chcą domagać się od rządu zdecydowanej walki z bezrobociem. | |
Skandal na Węgrzech. Znany polityk... Artykuł autorstwa współzałożyciela partii Fidesz wywołał skandal w kraju. |