Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja
Materiał sponsorowany przez Instytut Nowych Mediów i Technologii

W rodzinie jest rodzinnie

Podziel się:

Rozwój sektora firm rodzinnych leży w interesie nie tylko ich właścicieli czy polskiego państwa i jego gospodarki, ale służy także obecnym i przyszłym pracownikom.

W rodzinie jest rodzinnie
(materiały partnera)

Chodzi bowiem nie tylko o to, że firmy rodzinne jako całość są dużymi pracodawcami na lokalnych rynkach, że oferują w skali kraju już miliony miejsc pracy, ale o to, że są to stanowiska pracy "wysokiej jakości" ze względu na panujące w takich przedsiębiorstwach relacje interpersonalne.

Wiele na temat stosunków pracy w firmach rodzinnych przynosi ostatnie badanie tego sektora dokonane przez PwC. Wynika z niego, że w takich przedsiębiorstwach panuje rodzinna kultura pracy na co składa się w pierwszym rzędzie pozytywna atmosfera w miejscu pracy. Jest jak najbardziej naturalne i zrozumiałe zwłaszcza w przedsiębiorstwach skali "mikro i mały", dokąd właściciele przenoszą domową atmosferę.

Każdy jest jak w rodzinie

Ta familiarna atmosfera przejawia się w pierwszym rzędzie w bardziej spersonalizowanym podejściu do pracowników. Nie są oni co prawda członkami rodziny, ale mogą się czuć jak część familii, gdyż powszechne jest to, że pracodawcy znają bardzo dobrze swoich pracowników, wiedza dużo ich życiu prywatnym, zainteresowaniach, pasjach, które niekiedy nawet wspólnie dzielą. Szefowie znają także potrzeby i sytuację rodzinną swoich podwładnych, co powoduje, że – jeśli zachodzi taka potrzeba – starają się np. być elastyczni w określaniu grafików pracy, nakładania zadań i obowiązków dla pracowników. Łatwiej jest wtedy choćby zorganizować sobie wyjście z dzieckiem do lekarza w czasie pracy czy załatwienie innych ważnych prywatnych spraw, co w większej i bardziej sformalizowanej firmie byłoby w praktyce niemal niemożliwe.

Z drugiej strony pracownicy czują większą identyfikację z przedsiębiorstwem rodzinnym, które stwarza przyjazną atmosferę w pracy dla samego zatrudnionego, a pośrednio także dla jego bliskich. I gdy zachodzi potrzeba, podwładni zostają w pracy po godzinach. To ważne w sytuacji, gdy firma dostanie nagle zlecenie, które trzeba wykonać poza ustalonym już harmonogramem. Czyli pracodawca idzie traktuje pracowników podmiotowo i w sposób spersonalizowany, to i oni, niejako w rewanżu, idą mu na rękę w trudnej sytuacji.

To jest współodpowiedzialność

Można też wysnuć tezę, że wprowadzanie w firmach rodzinnych familiarnych relacji powoduje, że wszyscy – właściciele i pracobiorcy – czują się współodpowiedzialni za przedsiębiorstwo, którym zarządzają i w którym pracują. To widać zwłaszcza w trudnych czasach, gdy trzeba elastycznie reagować na sytuację rynkową. Łatwiej jest wtedy pracodawcy przekonać pracowników do wprowadzanych oszczędności, cięcia wydatków np. na niektóre zakupy czy wyjazdy służbowe.

Można więc powiedzieć, że w przedsiębiorstwach rodzinnych wszyscy zdają test z lojalności i odpowiedzialności. Niewątpliwie też wiele z familiarnych zasad panujących w firmach rodzinnych w relacjach pracodawca-pracownik warto byłoby przenieść jako wzór do naśladowania także do innych przedsiębiorstw.

Dowiedz się więcej na:

Zadanie Program Promocji Przedsiębiorstw Rodzinnych "MYŚL PO POLSKU" realizowane jest ze środków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w ramach konkursu ,,Po Pierwsze Rodzina!"

Materiał sponsorowany przez Instytut Nowych Mediów i Technologii

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl