Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Kłopoty Macierewicza z kolejnym kluczowym przetargiem. Do patriotów, śmigłowców i łodzi podwodnych dołączają Homary

44
Podziel się:

To miał być jeden z tych przetargów, które gładko zakończą się sukcesem i podpisami w blasku fleszy i przyćmią opóźnienia związane z innymi zakupami. Wszystko wskazuje jednak na to, że również rozmowy z koncernem Lockheed Martin dotyczące zakupu elementów składowych systemu artylerii rakietowej Homar też nie układają się zgodnie z oczekiwaniami MON.

Jak zapowiedział enigmatycznie szef MON „w ciągu najbliższego czasu zakończą się negocjacje” ws. programu Wisła.
Jak zapowiedział enigmatycznie szef MON „w ciągu najbliższego czasu zakończą się negocjacje” ws. programu Wisła. (KFP/REPORTER)

Antoni Macierewicz przekonywał w środę, że za problemy w negocjacjach odpowiada strona amerykańska. To eksperci z Lockheed Martin mieli znacząco zmienić stanowisko, „co postawiło sprawę w zupełnie nowym świetle i będziemy musieli bardzo poważnie rozważyć dalszy ciąg negocjacji” - powiedział Macierewicz podsumowując ponad dwa lata modernizacji armii pod jego kierownictwem.

Szef MON twierdzi, że dialog z Amerykanami w ostatnich tygodniach jest bardzo trudny. Polscy negocjatorzy, w jego ocenie, zostali zaskoczeni tym, jak całą sprawę stawia partner z USA, który zmienił podejście do rozmów.

Zobacz także: Rząd PiS bez Antoniego Macierewicza?

Jednak - jak zapewnił Macierewicz - istnieją jeszcze w programie Homar alternatywne rozwiązania zakupu elementów całego systemu i nie jesteśmy tu skazani na Amerykanów. Jak zapewnił szef MON, bez względu na ostateczny wybór umowa ws. Homara i tak zostanie podpisana.

Przypomnijmy w tym miejscu, że mimo bardzo zaawansowanych rozmów z koncernem Lockheed Martin, PGZ, który ma scalać wykonanie Homara, cały czas rozmawia też z koncernem zbrojeniowym Roketsan z Turcji oraz IMI i IAI z Izraela. Wszystkie te firmy również produkują systemy, które mogą być wykorzystane przy Homarze

Podczas tego modernizacyjnego podsumowania okazało się, że na zakręcie jest również program Narew, który ma być naszym nowym systemem obrony powietrznej krótkiego zasięgu. Choć, jak zapewnia Macierewicz, system jest już przygotowany, to pojawiły się pewne problemy z pociskiem, który ma być tam zastosowany.

Szef MON zapewnia jednak, że i w tym przypadku możliwe będzie uruchomienie pierwszych elementów całego systemu w połowie 2019 r. Macierewicz podczas konferencji zwrócił również uwagę na to, że z 20 mld zł na tegoroczną modernizację w budżecie MON – "13 mld zł zostało wydanych w polskich zakładach".

Macierewicz do końca roku ma też przekazać kolejne informacje na temat modernizacji. Jak zapewnia, należy się spodziewać, że już wkrótce usłyszymy o finalizowaniu tych największych kontraktów. Program Wisła i okręty podwodne też są na tej liście.

Jak zapowiedział enigmatycznie szef MON, "w ciągu najbliższego czasu zakończą się negocjacje" ws. programu Wisła. Macierewicz zapewnił również, że po ostatniej rozmowie z minister obrony Republiki Francuskiej Florence Parly, Polska jest też bliższa sfinalizowania rozmów ws. okrętów.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(44)
And
6 lat temu
Rada dla Pis owców: Najpierw się negocjuje cenę dobija targu a poźniej kupuje. Jak sie tobi to odwrotnie to trzeba sięgnac do kieszeni. A Amerykanie nic wam nie dadzą za piękne oczy.
bertyli
6 lat temu
za parę lat Polska będzie całkowicie bezpieczna zadba o to Izrael, nikt nie będzie miał szans przekroczenia granic Polski po kapitał żydowski, może tak lepiej dla nas.
Jajacek.
6 lat temu
Dobra zmiana. Psia krew.
Jan s.
6 lat temu
Tego SZKODNIKA trzeba odsunąć od koryta i rządu bo szkodzi ARMI i POLSCE
aleksis
6 lat temu
Nie znam się na tym jak wszyscy pisowcy i ich bojówki. Myślę jednak że z obecnie rządzącymi nikt normalny nie chce rozmawiać bo jak można rozmawiać i to o takich technologiach z kimś kto delikatnie mówiąc jest nie normalny , kto nie może samodzielnie podjąć decyzji,mataczy,nie zna się i kombinuje jak ugrać dla siebie .Musi o wszystko pytać szefa a jak ten ma zły humor lub się mu nie chce to sprawy trwają bez końca . Jestem pewien że nikt im nic nie sprzeda a jak już to o wiele za drogo lub stare złomy . Sami jesteśmy niczym i nikim myśląc jako kraj a zostajemy sami coraz bardziej a będzie jeszcze gorzej . Potem może być tylko lepiej ale to potrwa bo nie będzie łatwo naprawić tego syfu .
...
Następna strona