Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Kolejny hit CD Projekt? Wiedźmińska karcianka w testach, a już przynosi dochody

1
Podziel się:

Zyski pierwszego półrocza spółki CD Projekt są jednak niższe niż rok temu.

"Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana" to najnowszy projekt spółki CD Projekt.
"Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana" to najnowszy projekt spółki CD Projekt. (screen ze strony playgwent.com)

"Wiedźmin" dalej napędza sprzedaż polskiego producenta gier - spółki CD Projekt. Po trzeciej części sagi przyszedł czas na najnowszą grę karcianą "Gwint". Choć jeszcze jest w fazie testów, już przychody przewyższają koszty związane z jej produkcją. Całe półrocze CD Projekt kończy z zyskiem na poziomie 118,65 mln zł.

W pierwszym półroczu wartość przychodów z projektu "Gwint" przekraczała łączną wartość nakładów poniesionych w tym okresie na promocję gry oraz innych kosztów związanych z tą produkcją - poinformował CD Projekt w najnowszym raporcie finansowym.

Co ważne, ciągle wiedźmińska karcianka nie jest skończonym produktem - jest w fazie testów i rozbudowy o nowe funkcjonalności. 24 maja 2017 roku została udostępniona publicznie graczom, co przełożyło się na istotny wzrost przychodów w ramach tego projektu. Praktycznie pokrywają one z nadwyżką koszty, co pozwala już generować dochody polskiemu producentowi.

Na czym zarabia CD Projekt udostępniając za darmo karcianą grę? Przede wszystkim na mikropłatnościach realizowanych przez graczy, którzy dla ulepszenia i ułatwienia sobie gry płacą drobne kwoty za dodatkowe opcje. Do tego, jak informuje spółka, dochodzi jedna z transz minimalnej gwarancji dotyczącej przyszłej sprzedaży gry na rynku chińskim.

Zobacz także: "Gwint" - nowa gra twórców "Wiedźmina 3"

Ile kosztowało dotychczas stworzenie "Gwinta"? Tego dokładnie nie wiemy, ale spółka zdradziła informacje, że od początku 2016 roku na prace rozwojowe, w tym największe projekty - "Cyberpunk 2077" oraz "Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana", wydała około 96,96 mln zł. Z tego blisko 40 mln zł przypada na pierwsze półrocze 2017.

Chociaż "Gwint" jest nowym źródłem dochodów CD Projekt, którego nie było w pierwszym półroczu ubiegłego roku, w porównaniu rok do roku wyniki finansowe spółki wypadają teraz trochę słabiej. Najważniejsza produkcja w historii firmy, czyli trzecia część "Wiedźmina", jest już dawno po premierze i wpływy z jej sprzedaży są mniejsze niż na samym początku.

CD Projekt odnotował w pierwszych sześciu miesiącach tego roku przychody ze sprzedaży na poziomie 254,82 mln zł wobec 319 mln zł rok wcześniej. Przełożyło się to na niższe o 16 mln zł zyski, które na koniec czerwca wyniosły "na czysto" 118,65 mln zł.

Choć wyniki są gorsze, inwestorzy posiadający udziały w spółce przyjęli je z zadowoleniem. Przede wszystkim dlatego, że widać znaczący postęp w drugim kwartale tego roku (73,3 mln zł zysku) względem pierwszych trzech miesięcy (45,35 mln zł). To znacznie większa poprawa, niż spodziewali się analitycy.

Średnie prognozy wskazywały na 52,3 mln zł zysku CD Projekt w drugim kwartale, a okazały się wyższe aż o 40 proc. W efekcie od rana akcje spółki na warszawskiej giełdzie idą w górę o ponad 5 proc.

Biznes CD Projekt opiera się na dwóch fundamentach: produkcji gier w ramach studia deweloperskiego CD Projekt Red oraz globalnej cyfrowej dystrybucji gier realizowanej przez serwis GOG.com.

Studio CD Projekt Red jest znane na świecie jako twórca trylogii gier o Wiedźminie, postaci wzorowanej na bohaterze sagi Andrzeja Sapkowskiego. Ostatnia gra studia "Wiedźmin 3: Dziki Gon" miała swoją premierę 19 maja 2015 roku i sprzedała się w 6 mln egzemplarzy w zaledwie 6 tygodni od wydania.

Zdecydowana większość osób zatrudnionych w CD Projekt pracuje w warszawskim biurze. Od kwietnia 2013 roku działa też biuro w Krakowie, w którym pracuje kilkudziesięcioosobowy zespół odpowiedzialny za kolejne produkcje studia oraz biuro w Los Angeles, którego zadaniem jest koordynowanie działań marketingowych i sprzedażowych w Stanach Zjednoczonych.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
ech
7 lat temu
obiecali wersję na Linuxa, kłamcy :/
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
ech
7 lat temu
obiecali wersję na Linuxa, kłamcy :/