Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Polacy już nie jeżdżą pracować na Zachód. Teraz Zachód przyjeżdża do nas

192
Podziel się:

Już ponad 21 tys. obcokrajowców z Zachodu pracuje legalnie w Polsce. To o 30 proc. więcej niż jeszcze w 2014 roku. Młodzi Francuzi, Hiszpanie, Włosi czy Portugalczycy przyznają nawet, że nad Wisłą żyje im się lepiej niż w ojczyźnie.

Polacy już nie jeżdżą pracować na Zachód. Teraz Zachód przyjeżdża do nas
(Adam Burakowski/REPORTER)

Jak informuje "Rzeczpospolita", pracodawcy zauważają wzrost zainteresowania pracą w Polsce wśród młodych ludzi z zachodniej Europy.

- Nieraz słyszę od obcokrajowców, że u nas żyje się lepiej niż na Zachodzie - twierdzi Jakub Bielecki, dyrektor regionalny spółki Luxoft we Wrocławiu. Firma działa w branży informatycznej i zatrudnia specjalistów z kilkunastu krajów, w tym m. in. Francji czy Portugalii.

Zobacz także: Praca szuka człowieka. Młodzi od pracy oczekują czegoś innego, niż ich rodzice

Właśnie absolwenci kierunków informatycznych i technicznych oraz inżynierowie - to oni najczęściej szukają pracy w Polsce. Ci mniej wykształceni często pracują w gastronomii, nierzadko otwierając własny biznes. Wciąż dużo jest również nauczycieli języków obcych - przede wszystkim zyskującego popularność w Polsce hiszpańskiego.

Według danych ZUS w Polsce na koniec maja składki płaciło ponad 21 tys. osób z zachodniej części Europy. Zarówno pracowników jak i przedsiębiorców.

Liczba ta na pewno jednak nie oddaje rzeczywistości. Nie obejmuje bowiem osób, które do Polski przyjechały na kilkuletni kontrakt. Mowa tu np. o menedżerach oddelegowanych do pracy w polskich oddziałach zagranicznych spółek. Oni ubezpieczeni są zazwyczaj w swoim ojczystym kraju.

Jednak nawet gdyby wziąć ich pod uwagę, to wciąż Zachód stanowi niewielki odsetek wszystkich imigrantów zarobkowych w Polsce. Tych jest bowiem ok. 380 tys., z czego ponad 70 proc. stanowią Ukraińcy. W ostatnich miesiącach da się również zaobserwować wzmożony ruch z Białorusi, o czym pisaliśmy w money.pl.

Przybysze z Włoch, Hiszpanii, Portugalii czy Grecji również są coraz liczniejsi. Tylko od 2014 roku ich liczba w Polsce wzrosła o ponad połowę (a w przypadku wszystkich nacji zachodu i południa - o 30 proc.). Nie bez przyczyny jest tutaj wysokie bezrobocie, panujące w tym regionie.

- Bardzo wysokie bezrobocie wśród młodych ludzi w takich krajach jak Włochy czy Hiszpania skłania ich do większej mobilności, szukania swoich szans za granicą. Polska jest dla nich atrakcyjną opcją, gdyż mamy spore zapotrzebowanie na osoby mówiące biegle w językach zachodnich - twierdzi Jakub Bielecki z Luxoft.

- Nie jesteśmy wprawdzie i raczej nigdy nie będziemy krajem pierwszego wyboru, ale trafiliśmy już na listę państw rozważanych przy podjęciu decyzji o wyjeździe - dodaje z kolei Michał Młynarczyk, prezes firmy rekrutacyjnej Devire. I podkreśla, że wraz ze wzrostem płac rosła będzie atrakcyjność naszego rynku.

Poza wspomnianymi branżami, południowcy szturmują też sektor usług dla biznesu, a więc centra outsourcingowe i usług wspólnych. Chodzi tu głównie o Hiszpanów i Włochów, którzy w tym względzie ustępują tylko Ukraińcom.

- Praca w znanych międzynarodowych firmach, które rosną w polskich miastach, daje obcokrajowcom duże możliwości rozwoju. A Polska to dobre miejsce do życia także poza pracą, bo Polacy coraz bardziej otwierają się na świat - puentuje Jose Ruiz Martin, Meksykanin od 10 lat mieszkający w Polsce. Pracuje jako menedżer ds. serwisów internetowych w Accenture Operations.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(192)
WYRÓŻNIONE
Elizabeth
7 lat temu
Zarobki mają zachodnie a ceny polskie, nic dziwnego, że zadowoleni.
Tylko prawda
7 lat temu
Ci wszyscy cudzoziemcy sa oddelegowani do macierzystych firm w Polsce. Zarobki maja jak na Zachodzie, czyli srednio 2500 euro
gość
7 lat temu
I na pewno pracują za 500 Euro miesięcznie. Polska jest chorym krajem, w którym nagminnie ludzie zarabiają nie tyle co powinni. Większość dostaje kilkakrotnie mniej niż powinna, mniejszość, kilkakrotnie a nawet kilkudziesięciokrotnie więcej niż powinno. Ustawieni w światku związanym z polityką, dostają krocie za frajer, nie ustawieni, dostają grosze, bez względu na to ile pracują. Oszukuje państwo, oszukują pracodawcy. Twierdzenia, że zarabiamy mało bo jesreśmy mało wydajni to największe oszustwo. Jesteśmy tak samo wydajni pracując w Polsce jak i za granicą, tylko tam, że tam pracodawca dba o to, by pracownik wykonywał rzeczy tylko ptrzebne i dba o właściwą organizację pracy, czego u nas nie ma. Również, rzetelnie się tą pracę wycenia,czego w Polsce także nie ma.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (192)
mika
7 lat temu
Dla nas nie ma roboty a tu się okazuje że robotę zabierają nam jacyś kudłaci południowcy. Przecież nie przyjeżdżają tutaj robić za 2500 brutto tylko pewnie za co najmniej 5000. Taką robotę to niejeden miejscowy by przytulił. Ale janusze biznesu wola dać zarobić obcemu. Koleś który nie dał rady znaleźć roboty u siebie i musiał przyjeżdżać aż tutaj, wielki orłem chyba nie jest, więc wiele do gospodarki nie wniesie. Co najwyżej zbrzuchaci jakąś pannę która lubi śniadych.
Weronika
7 lat temu
Bo u nas jest bezpiecznie! Wbrew rujnującym porządek partią typu PO, Nowoczesna. Bezpieczna POLSKA!
Asa
7 lat temu
Bo Polska i POLACY są dobrymi gospodarzami dla ludzi szanujących nasz porządek. Precz ze wstydem narodowym, który próbuje narzucić nam Wyborcza. Wystarczy porozmawiać z młodymi Hiszpanami, którzy postanowili osiedlić się w naszym cudownym kraj - są nim i nami zachwyceni. Odbudowaliśmy go z niczego skracająć dystans do krajów rozwiniętych. Jesteśmy jedyni w swoim rodzaju.
Robert
7 lat temu
Chętnie zobaczę pracownika z zachodniej Europy pracującego na linii montażowej za 2tyś. zł. brutto.
wiem dlaczego
7 lat temu
Przyjeżdżają do Polski, bo tu żaden islamista do nich nie strzela, ani nie rozjeżdża ich cieżarówką.
...
Następna strona