Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agata Kołodziej
Agata Kołodziej
|

Studenci z Wrocławia wyślą w kosmos pierwszą polską wiertarkę. Potrzebują 25 tys. zł, żeby zobaczyć, jak spełniają się ich marzenia

32
Podziel się:

Studenci z Wrocławia stworzyli pierwszą polską wiertarkę, która za kilka dni poleci w kosmos, startując z kosmodromu ze Szwecji. Do swojego pomysłu przekonali Europejską Agencję Kosmiczną, która projekt sfinansowała. Ale w budżecie nie ma pieniędzy na to, żeby siedmioro studentów poleciało na kosmodrom zobaczyć, jak spełniają się ich marzenia. Potrzebują 25 tys. zł, które zbierają w internecie. Mają już połowę, ale został im już tylko jeden dzień.

Studenci z Wrocławia wyślą w kosmos pierwszą polską wiertarkę. Potrzebują 25 tys. zł, żeby zobaczyć, jak spełniają się ich marzenia
(screen/projekt Dream-Rexus)

Studenci z Wrocławia stworzyli pierwszą polską wiertarkę, która za kilka dni poleci w kosmos z kosmodromu ze Szwecji. Europejska Agencja Kosmiczna finansuje projekt, ale w budżecie nie ma pieniędzy, żeby siedmioro studentów zobaczyło, jak spełniają się ich marzenia. Potrzebują 25 tys. zł, które zbierają w internecie. Mają połowę, ale został im tylko jeden dzień.

Ruda, ambitna i optymistka – to Dorota Budzyń. To ona jest liderem zespołu "Dream", który już za kilka dni wyśle pierwszą polską wiertarkę w kosmos. Choć jest jedyną kobietą w siedmioosobowym zespole, to właśnie ona skonstruowała część mechaniczną całego eksperymentu.

Jak sama o sobie pisze, "lubi jeść i spotykać się ze znajomymi, pewnie to po to, żeby z nimi jeść". I jeszcze jedno: nie daje sobie wmówić, że czegoś nie da się zrobić.

Dlaczego wraz z sześcioma kolegami postanowiła stworzyć kosmiczną wiertarkę? Bo każde z nich pasjonuje się kosmosem, a procesu wiercenia w warunkach mikrograwitacji nikt na świecie jeszcze nie badał.

Co się dzieje, jeśli pył nie spada na głowę? Sprawdzą to w 120 sekund

O ile wiadomo, że jeśli będziemy wiercić dziurę w suficie, pył zleci nam na głowę, o tyle nie wiadomo, jak zachowa się w kosmosie. W którą stronę poleci, skoro nie ma grawitacji? Z jaką prędkością będzie się poruszał?

Te pytania, które zadali sobie studenci, nie mają jedynie zaspokoić ich ciekawości – mogą być kluczowe w rozwoju kosmicznego górnictwa.

To dlatego projekt zespołu "Dream" przekonał europejską, szwedzką i niemiecką agencję kosmiczną, które wspólnie realizują program Rexus-Bexus. W jego ramach suborbitalna rakieta Rexus 21 wyniesie polską wiertarkę w kosmos.

Ekipa "Dream" związana jest z Politechniką Wrocławską. To jeszcze studenci, ale mają spore doświadczenie. Budowali już łaziki marsjańskie, projektowali misje kosmiczne, habitaty marsjańskie, wysłali też misję naukową balonem w stratosferę.

To doświadczenie się na pewno przyda. Wiertarka, elektronika, sprężyny antywibracyjne, baterie i obudowa mechaniczna – wszystko to musi zmieścić się w sześciu kilogramach, żeby mogło wykonać lot suborbitalny. A na dodatek musi być jeszcze wytrzymać przyspieszenie ok 21 g, zanim rakieta osiągnie prędkość 5 machów, czyli ponad 6125 km/h.

projekt Dream-Rexus

Cały lot w kosmos - wysłanie rakiety z wiertarką, przeprowadzeniem eksperymentu w warunkach mikrograwitacji i powrót na ziemię zajmie sześć minut. Sam eksperyment wiercenia to jedynie 120 sekund.

Potrzebne 25 tys. zł

Europejska Agencja Kosmiczna finansuje projekt, ale w budżecie nie ma miejsca na wyprawę twórców wiertarki do Szwecji, żeby mogli przygotować urządzenie do lotu w kosmos i zobaczyć, jak ziszczają się ich marzenia.

Dlatego studenci sami postanowili zebrać pieniądze na wyjazd. Potrzebują 25 tys. zł. Zebrali prawie połowę, wsparło ich 138 osób. Jednak do końca zbiórki pozostał już tylko jeden dzień.

"Renifery, łosie, metry śniegu, zorza polarna, piękne widoki - brzmi wspaniale, prawda? Ale my nie lecimy tam odpoczywać. Jedziemy tam po to, aby hektolitry potu i łez, wylane podczas projektowania, budowania i testowania naszego eksperymentu nie poszło na marne. Plan naszej podróży do Kiruny to lot samolotem (na koło podbiegunowe - nie może być tanio), pobyt tam przez dwa tygodnie (oznacza to hotel z wyżywieniem) i powrót - również samolotem. Z uwagi na poziom skomplikowania naszego eksperymentu i ogromną ilość elementów użytych w projekcie musimy jechać całym zespołem. Inaczej po prostu nie poradzimy sobie z masą zadań i testów, które czekają nas przed startem rakiety" – piszą na platformie odpalprojekt.pl, na której próbują zebrać pieniądze.

"Bez Waszej pomocy nie uda nam się zebrać kwoty potrzebnej na wyjazd. Stracimy w ten sposób półtora roku pracy i możliwość zbadania czegoś naprawdę fascynującego - zjawiska, które za kilkadziesiąt lat być może będzie podstawą pozyskiwania materiałów do budowy Waszego sprzętu elektronicznego, pojazdów transportowych i setek innych rzeczy" – piszą młodzi naukowcy.

Wiertarka wystartuje z położonego na północy Szwecji kosmodromu Esrange w Kirunie. To jedyne miejsce w Europie, z którego możliwe jest przeprowadzenie lotów suborbitalnych. Start zaplanowany jest najwcześniej na 13 marca, ale wszystko zależy od warunków atmosferycznych. Jeśli wiatr będzie zbyt silny albo zachmurzenie zbyt duże, eksperyment może przesunąć się o kilka dni.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(32)
WYRÓŻNIONE
oczywisty
8 lat temu
mamy przecież Polską Agencję Kosmiczną, z wielomilionowym budżetem, to chyba mogą wysupłać 25 tys. na ten obiecujący projekt.
endy
8 lat temu
kosmodrom w szweccji ? pierwsze slysze
dabbewr
8 lat temu
A już myślałem,że wyślą w kosmos nasze zadłużenia razem z tymi którzy je spowodowali.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (32)
olali zdolnyc...
8 lat temu
Rząd jak zwykle woli dotować koscioły niż wspierać polską naukę!
Łukasz
8 lat temu
Mach 5, nie 5 machów. Mach nie jest jednostką.
edek
8 lat temu
Kilku ludzi.Naukowców.Wynalazców.Ile tacy zarobią miesięcznie na rękę?Strzelam ze z 5000zl Ludzie w fabrykach zarabiają ze 3000zl wiec nie mówcie ze przesadzam.Jest ich kilku a caly wyjazd dla tych kilku ma kosztować 25tys.O fakcie ze musza sobie sami opłacić podróż do kosmodromu i pobyt na pewno wiedza nie od wczoraj.Wiec mysle ze jak sie kwotę 25tys rozbije na kilka osób które zarabiają w miare dobrze to są w stanie uciułać sobie sami kasę na wyjazd.A nie trąbić o tym w Internecie ze ich nie stać.
mruk
8 lat temu
Niemieckie V2 osiągały pułap ponad 200 km
PLENERY NET
8 lat temu
www plenery net - darmowa platforma ogloszeniowa
...
Następna strona