Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Delegowanie pracowników w UE. Francuzi i Niemcy chcą stworzenia specjalnej bazy

24
Podziel się:

Obecnie w UE firmy delegujące swoich pracowników do pracy za granicą muszą im zapewnić jedynie płacę minimalną kraju goszczącego. W niektórych krajach Europy Zachodniej budzi to protesty przeciwko "dumpingowi socjalnemu".

Delegowanie pracowników w UE. Francuzi i Niemcy chcą stworzenia specjalnej bazy
(Sascha Kohlmann/flickr (CC BY-SA 2.0))

Francuska i niemiecka minister pracy zapowiedziały w poniedziałek przedstawienie na forum unijnym wspólnej inicjatywy stworzenia bazy danych legalnych pracowników delegowanych do pracy w Unii Europejskiej. Ich zdaniem, w ten sposób łatwiej będzie walczyć z oszustwami.

- Obie przedstawimy taki wniosek przy okazji posiedzenia rady ministrów pracy na początku grudnia - powiedziała dziennikarzom francuska minister pracy Myriam El Khomri po spotkaniu w Paryżu ze swoją odpowiedniczką z Niemiec Andreą Nahles.

- Zaczniemy na poziomie bilateralnym i następnie mamy nadzieję rozszerzyć tę współpracę na całą Unię Europejską - dodała niemiecka minister. Jej zdaniem w tej sprawie trzeba działać jak najszybciej, nie czekając na ustalenia na szczeblu unijnym.

Obecnie w UE firmy delegujące swoich pracowników do pracy za granicą muszą im zapewnić jedynie płacę minimalną kraju goszczącego. W niektórych krajach Europy Zachodniej budzi to protesty przeciwko "dumpingowi socjalnemu" ze strony pracowników z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Przedstawiony w marcu projekt KE zakłada, że pracownik wysłany przez pracodawcę do innego kraju UE na pewien czas powinien mieć prawo do takiego samego wynagrodzenia, jak pracownik lokalny, a nie tylko do płacy minimalnej. Miałby otrzymywać np. premie czy dodatki przysługujące pracownikom lokalnym. Według koncepcji KE, gdy okres delegowania pracownika przekroczy dwa lata, powinien on być w pełni objęty przez prawo pracy kraju goszczącego, co oznacza np. konieczność odprowadzania lokalnych (czyli na zachodzie wyższych) składek na ubezpieczenie zdrowotne.

Polskie władze uważają, że zmiany w unijnych przepisach będą niekorzystne dla naszych, konkurujących przede wszystkim ceną firm świadczących usługi w innych krajach członkowskich. Z Polski pochodzi najwięcej pracowników delegowanych w UE; w 2014 r. było to prawie 430 tysięcy na 1,9 mln (22,3 proc.).

W lipcu Komisja Europejska odrzuciła "żółtą kartkę", czyli sprzeciw parlamentów jedenastu krajów UE, w tym Polski, w sprawie propozycji zmian w dyrektywie. "Żółtą kartkę" wobec propozycji KE zgłosiły parlamenty: Polski, Bułgarii, Czech, Danii, Estonii, Chorwacji, Węgier, Łotwy, Litwy, Rumunii i Słowacji.

Myriam El Khomri nie kryła w poniedziałek, że liczy na podziały w grupie 11 krajów przeciwnych nowelizacji dyrektywy i zapowiedziała w tym celu intensywny lobbing w najbliższych dwóch miesiącach. 12 października minister złoży wizytę w Polsce - podała AFP.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
jack447
8 lat temu
wystarczy zlikwidowac biura posrednictwa pracy ktore ,przynajmniej te Polskie okradaja pracownikow
sdfg
8 lat temu
I dobrze, zlikwidować nowoczesne niewolnictwo!!!
kkn
8 lat temu
Do ucieszonych tym projektem - siłą przebicia polskich firm jest właśnie niższy koszt pracy. Smutne, ale tak właśnie jest. I jeśli zarobki pracowników delegowanych zostaną zrównane z lokalnymi, to nie znaczy, że pracownicy dostaną więcej, ale że zostaną zwolnieni. Firmy przestaną takich pracowników wysyłać, a pracownicy w wielu przypadkach będą musieli wyjechać i szukać pracy na własną rękę, zasuwać w Polsce za minimalną krajową (o ile coś znajdą) albo jako bezrobotni ustawią się po zasiłki. Pozornie świetna inicjatywa, więcej pieniędzy dla ludzi, lepsze warunki. W rzeczywistości groźna, bo podcinająca egzystencję wielu przedsiębiorstw. I jeśli ktoś myśli, że UE tak z dobrego serca, z troski zajmuje się biednym polskim robotnikiem, to potrzebuje nieco więcej doświadczenia i wprawy w tym myśleniu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
:)
8 lat temu
bzdura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! , kolejna biurokracja i ogromne pole manewru ...dla systemu . będą ,,stukali'' każdego , prosciej = taka masowa agencja pracy ktora za załatwienie pracy pobiera dość wysokie opłaty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jacek
8 lat temu
I bardzo dobrze podoba mi sie bo dlaczego Polak ma pracować za mniej niż Niemiec. Przestaną rejestrować firmy u nas i wysyłać do siebie pracowników jako firma Polska.
bazyl
8 lat temu
Żaby i szkopki chcą zmian prawa tylko tam gdzie widzą niekorzystne dla nich skutki rozszerzenia ue .W drugą stronę ,czyli niekorzystne warunki pracowników z nowych krajów w ich firmach ,czy dumping cenowy ich produktów rolnych wysyłanych na rynki nowych krajów ue ,jest OK. Ot i cała unia.Równi i równiejsi.Bogatszy i z dłuższym stażem w UE może prawo zmieniać kosztem słabszego i nowego kraju wspólnoty.tak wygląda UNIa równych szans dla wszystkich.
fg
8 lat temu
niech też bedą zarobki zachodnie w ich supermarketach w polsce
sid77
8 lat temu
i bardzo dobrze niech zniknie stereotyp polaka pracujacego za dwoch za kilka groszy,chca dobrego pracownika niech uczciwie placa
...
Następna strona