Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Stopy procentowe w USA. Fed podjął decyzję

0
Podziel się:

Zobacz, jak argumentują ją amerykańscy bankierzy.

Stopy procentowe w USA. Fed podjął decyzję
(International Monetary Fund)

Amerykański bank centralny nie zdecydował się na podwyżkę stóp procentowych. Tego oczekiwał rynek. Nowością jest jednak sugestia, że do takiego kroku może dojść już w grudniu. Na rynku zrobiło się więc nerwowo - kurs dolara podskoczył o 6 groszy i jest najdroższy od marca.

Gdyby bank zdecydował się na zmiany, byłaby to pierwsza podwyżka stóp procentowych od 2006 roku. Od tamtego czasu stopy tylko spadały. Dziewięć lat temu główna stawka była na poziomie niewiele ponad 5 proc., teraz jest zerowa.

Wciąż otwarte pozostaje pytanie: kiedy Fed zdecyduje się na zacieśnienie polityki pieniężnej? W ostatnim czasie oczekiwania coraz bardziej się rozjeżdżają przez nie do końca jasną komunikację banku centralnego. Kontrakty terminowe jeszcze przed posiedzeniem wskazywały, że do pierwszej podwyżki dojdzie najwcześniej w marcu 2016 roku. Teraz trochę się to zmieniło.

Fed w komunikacie po posiedzeniu poinformował, że gospodarka amerykańska rozwija się w umiarkowanym tempie i rozważane jest zacieśnienie polityki pieniężnej, równoznaczne z podwyżką stóp procentowych, na najbliższym spotkaniu bankierów w grudniu. To byłoby zgodne z zapowiedziami członków Fed, którzy przez wiele miesięcy zapewniali, że powinno dojść do podwyżek jeszcze w tym roku.

- Zagrożenie kryzysem w Chinach i spowolnienie w amerykańskiej gospodarce nie są na tyle duże, żeby wycofywać się rakiem z tej deklaracji - komentuje Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets. Kontrakty terminowe wyceniają podwyżkę w grudniu na 43 proc.

W reakcji na najnowsze doniesienia obserwujemy mocny spadek notowań na giełdzie w USA i umocnienie dolara względem głównych walut, także do złotego. W ciągu chwili kurs amerykańskiej waluty podskoczył o 6 groszy. Dolar jest najdroższy od marca.

Fed w swojej polityce odnośnie stóp procentowych kieruje się kilkoma czynnikami. Jest to m.in. tempo wzrostu gospodarczego, poziom inflacji i sytuacja na rynku pracy. Bank centralny chce wspierać pełne zatrudnienie i jak pokazują statystyki, zerowe stopy procentowe sprzyjają spadkowi bezrobocia.

Według ostatnich danych bez pracy jest 5,1 proc. Amerykanów - to najniższy poziom od kryzysowego 2008 roku. Celem Fed jest jednak zejście poniżej 4,9 proc. - to według banku poziom pełnego zatrudnienia w gospodarce.

Wciąż bankierów niepokoić powinien fakt, że zatrudnienie jakościowo nie jest na oczekiwanym poziomie. Według wyliczeń Bloomberga, blisko 6 mln ludzi pracuje, ale nie na pełnym etacie. Co więcej, ponad 600 tys. osób nie jest uwzględnionych w ewidencji bezrobotnych. To osoby zniechęcone nieskutecznym poszukiwaniem pracy, które stwierdziły, że nie ma przed nimi żadnych perspektyw.

W tym kontekście warto przypomnieć, że w 2000 roku bezrobocie w USA było na poziomie 2,5 proc., a średnia w latach 2001-2007 wynosiła niecałe 3,5 proc.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)