Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Rafalska: bogatsi będą dostawać 500+. Nie będzie kryterium maksimum dochodowego

458
Podziel się:

Minister Elżbieta Rafalska potwierdziła nasze czwartkowe informacje - jej resort nie chce wprowadzenia kryterium maksimum dochodowego. Według wyliczeń sensu ekonomicznego nie byłoby w tym żadnego.

Minister Rafalska zaprzecza. Bogatszych nie wykluczy z 500+
Minister Rafalska zaprzecza. Bogatszych nie wykluczy z 500+ (Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

- Nie wprowadzamy dodatkowego kryterium dochodowego w programie "Rodzina 500 plus" - zapewniła w piątek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. - To program o charakterze powszechnym, bez kryterium dochodowego od drugiego dziecka - podkreśliła szefowa MRPiPS w wypowiedzi dla PAP.

Tym samym potwierdziła to, co w czwartek powiedział money.pl wiceminister MRPiPS Bartosz Marczuk. Przypomnijmy, że w kwietniu do mediów trafił nieoficjalny projekt Prawa i Sprawiedliwości, w którym było założenie, że powyżej 3 tys. zł dochodu na osobę w rodzinie 500+ nie byłoby wypłacane.

Zdaniem Marczuka to podważenie podstawowych założeń programu. A co być może ważniejsze, oszczędności z wprowadzenia takiego kryterium byłyby według wyliczeń ministerstwa mizerne.

- Przyjmując, że to kryterium wynosiłoby 5 tys. złotych na osobę - to jest dużo, ale nie ekstremalnie - oszczędność dla budżetu wyniosłaby około 81 mln złotych - mówi Bartosz Marczuk. - Wzrosłyby za to koszty administracyjne, bo zarobki wszystkich osób zgłaszających się do programu musiałyby być sprawdzane. Z naszych szacunków wynika, że te koszty wyniosłyby 76 mln złotych. To oznacza de facto 5 mln złotych oszczędności. W skali programu, który kosztuje 23,8 mld złotych, to bardzo niewielka kwota - wyliczył.

Zobacz także: Zobacz też: Rafalska zaskoczyła w sprawie 500+. Kwieciński komentuje

W czwartek money.pl zrobiło wyliczeniadla niższego kryterium - 3 tys. zł na osobę. Taka wartość potencjalnego maksimum dochodów pojawiła się w informacjach prasowych w kwietniu. Tu już oszczędności mogły być konkretne, bo z programu zniknęłoby około 370 tys. dzieci a budżet zaoszczędziłby 2,2 mld zł. Tyle że koszt monitorowania i kontroli, czy ktoś przypadkiem nie wziął rozwodu w celu uratowania 500+ kwestionowałyby sens zmiany. A już na pewno nie byłyby popularne.

Minister Rafalska w piątek odniosła się do doniesień medialnych ws. ewentualnych zmian w programie, czyli m.in. naszych wyliczeń. Podkreśliła, że nie będzie żadnych zmian w programie "Rodzina 500 plus" i wprowadzenia dodatkowego kryterium dochodowego.

- Nigdy i nigdzie takie określenia nie padły. Mówiąc o weryfikacji dochodów nie odnosiłam się do wprowadzenia dodatkowego kryterium dochodowego. Stanowczo to dementuję. „Rodzina 500” to program o charakterze powszechnym, bez kryterium dochodowego od drugiego dziecka. Takie rozwiązania są w większości państw UE. Rząd Prawa i Sprawiedliwości oderwał jako pierwszy politykę rodzinną od polityki socjalnej - powiedziała PAP minister.

Sprawa ma związek z czwartkowym wywiadem minister dla radiowej Jedynki. Zwróciła wtedy uwagę, że pomysłów na zmianę programu "500 plus" jest wiele. - Przyjdzie taki moment, w którym trzeba będzie się zastanowić nad tym, czy kryterium dochodowe będzie polegało zmianie, świadczenie weryfikacji, bo mamy też inflację - powiedziała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(458)
WYRÓŻNIONE
Xd
7 lat temu
NIGDY WIĘCEJ MAŁP ROZDAJĄCYCH PIENIĄDZE CIĘŻKO PRACUJĄCYCH LUDZI oby tylko dorwać się do " KORYTA+ "! Zamiast wprowadzać rozdawnictwo 500+ powinni BEZ KOSZTÓW WPROWADZIĆ ZWIĘKSZENIE afrykańskiej KWOTY WOLNEJ OD PODATKU dla ludzi pracujących !!!! Zachęcałoby to ludzi do pracy a KOSZTY 0 ZŁ !!!!!!
Adam ffx
7 lat temu
Żądam wypłaty 500+ za moje pierwsze dziecko od urodzenia z odsetkami.
Adam gff
7 lat temu
Sobie nie zabiorą przecież.
...
Następna strona