Rośnie prawdopodobieństwo zawieszenia działalności amerykańskiego rządu. Republikanie i Demokraci nie doszli do porozumienia w sprawie tegorocznego budżetu państwa. Ostateczny termin mija jutro o północy.
Jeżeli Demokraci i Republikanie nie dojdą do porozumienia w sprawie budżetu, to za dwa dni urzędy federalne zawieszą pracę. Takie sytuacje zdarzały się wielokrotnie za rządów Jimmy'ego Cartera i Ronalda Reagana.
Prezydent USA Barack Obama nalega na kompromis z Republikanami w sprawie budżetu państwa. Oświadczył, że nie zgadza się na kolejne prowizorium budżetowe. Rząd ma czas na uzgodnienie ostatecznego budżetu na 2011 rok do piątku do północy.
Prawo zakazuje funkcjonowania amerykańskim urzędom federalnym, jeżeli nie został uchwalony cały budżet państwa. Urzędy skarbowe przestaną przyjmować deklaracje podatkowe. Nie będą wydawane paszporty. Nie będzie można uzyskać licencji eksportowej ani złożyć wniosku o ogłoszenie bankructwa niesolidnego wierzyciela. Pozamykane będą np. parki narodowe. Kongresmeni będą dostawać pensje, a Amerykanie będą normalnie płacić podatki.
ZOBACZ RELACJĘ ZE STANÓW ZJEDNOCZONYCH (Euronews, ang):
4,4 mln zatrudnionych tam pracowników, z wyjątkiem tych, których zajęcie uważane jest za niezbędne, nie będzie mogło przyjść do pracy. Nie dostaną także wynagrodzenia za ten okres. Rekompensatę otrzymają tylko wówczas, kiedy w zatwierdzonym planie budżetowym znajdą się na to środki.
Czytaj w Money.pl