Celiński przypomniał, że już na pierwszym merytorycznym posiedzeniu komisji głosowany był wniosek o aresztowanie akcji PKN Orlen, będących w posiadaniu Nafty Polskiej. W opinii Celińskiego, wniosek ten pozbawiony był jakichkolwiek podstaw prawnych i zaszkodził polskiej spółce.
Według Celińskiego, innym bezprawnym krokiem komisji było uniemożliwienie świadkowi Janowi Kulczykowi korzystania z pomocy prawnej wybranego przez niego adwokata. Jak przypomniał, eksperci sejmowi a także niektórzy posłowie wyraźnie ostrzegali, iż taki wniosek nie ma żadnej podstawy prawnej.
Celiński wyraził opinię, że świadkowie często traktowani są przez przesłuchujących posłów jakby byli podejrzanymi. Zdaniem posła, nieprzestrzegane są podstawowe standardy ustalone w Kodeksie postępowania karnego.
Celiński powiedział, że komisja sugeruje bądź wymusza odpowiedzi. Dodał też, że świadkowie, na których ciążą zarzuty - na przykład Danuta G. i Andrzej Czyżewski - traktowani są przez komisję jako wiarygodni.
Andrzej Celiński uznał, że pozostali członkowie komisji - jak to określił - zakneblowali mu usta. Poseł SdPl dodał też, że komisja nie realizuje celów, dla których została powołana, próbuje natomiast wdeptać w ziemię swoich politycznych przeciwników.