Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Maciej Lasek o awaryjnym lądowaniu na Okęciu. "Piloci zgłaszali problemy jeszcze w powietrzu"

60
Podziel się:

- Dopiero badanie i oględziny elementu samolotu pozwoli określić przyczynę - komentuje dr Maciej Lasek.

- Dopiero badanie i oględziny elementu samolotu pozwoli określić przyczynę - komentuje dr Maciej Lasek.
- Dopiero badanie i oględziny elementu samolotu pozwoli określić przyczynę - komentuje dr Maciej Lasek. (fot. Michal Wozniak/East News)

- Nie doszukiwałbym się powiązań tej usterki z wadliwością lub wiekiem naszej floty. Problemy techniczne w lotnictwie zdarzają się na całym świecie – tak dr Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, komentuje lądowanie samolotu pasażerskiego na warszawskim lotnisku im. Chopina.

W lecącym w środę z Krakowa do Warszawy samolocie LOT-u Bombardier Q-400 nie wysunęło się podwozie. Samolot lądował awaryjnie z co najmniej 59 pasażerami na pokładzie. Wśród nich był szef InPostu i jeden z najbogatszych Polaków Rafał Brzoska - o czym informujemy w money.pl. Na miejsce awaryjnego lądowania jedzie Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

- Badanie i oględziny elementu podwozia, który nie wyszedł, analiza zapisu czarnych skrzynek, badanie rozmów załogi w rejestratorze rozmów, sprawdzenie historii technicznej i obsługi technicznej tego samolotu pozwoli określić przyczynę – komentuje na gorąco dla money.pl dr Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Jak podkreślił, pomimo usterki samolot bezpiecznie wylądował, a piloci podlegają specjalnym treningom na właśnie takie sytuacje. - Tu widać, że procedury prawidłowo zadziałały - zaznaczył.

Dodał również, że przy tym typie samolotów, jest to jedno z pierwszych takich zdarzeń. - Parę lat temu była sytuacja, w której jedna z goleni głównych się złożyła podczas lądowania, albo nie rozłożyła w czasie wysuwania podwozia. Również wówczas nie doszło do sytuacji, w której ktokolwiek by zginął – mówi przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

- Nasze samoloty są dość młode, zastąpiły ATR-y i to nie są złe maszyny. Są dość szybkie, jak na samoloty z silnikami z napędem turbośmigłowym. Są też dość komfortowe, eksploatowane przez wiele państwa, to znaczy wielu użytkowników. Nie doszukiwałbym się powiązań tej usterki z wadliwością lub wiekiem naszej floty. Problemy techniczne w lotnictwie zdarzają się na całym świecie. Taki samolot to skomplikowane urządzenie. Najważniejsze, aby bezpiecznie zakończyć lot – przekonuje dr Lasek.

- Na razie wiemy, że piloci zgłaszali problemy jeszcze w powietrzu. Dało to czas na przygotowanie się lotniska na przyjęcie samolotu lądującego awaryjnie. Pasażerowie zostali ewakuowani, teraz najważniejsze jest usunięcie samolotu z pasa i znalezienie przyczyny – podsumował.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(60)
Jan
6 lat temu
To ten gość , który wyjaśnił katastrofę smoleńską ? A Zapytajcie jeszcze Kopaczowej czy "przeryła " płytę lotniska " łopata przy łopacie na pół metra " ? On jest w tym dobra. W ryciu .
no
6 lat temu
on z więzienia nadaje?
czerwona jaka...
6 lat temu
ma mordę, jak wieprz po wizycie u koryta,.
też mi
6 lat temu
a co "były" lasek ma tu do powiedzenia. Sowieci dali mu zgodę?
Jan
6 lat temu
Pan lasek już jedna katastrofę wyjaśnił . Teraz czas na drugą pancerną brzozę. Spec od siedmiu .... brzóz. " Napiszmy w wyniku .... ktoś ma jakieś propozycje .... proponuje ... pożaru " Skąd ten cytat ?
...
Następna strona