Moralna i polityczna odpowiedzialność za utworzenie komisji śledczej ds. nadzoru bankowego spada na tych, którzy ją powołali, uważa przewodniczący Komisji Nadzoru Bankowego Leszek Balcerowicz.
Przewodniczący KNB powtórzył swoją opinię, że powołanie komisji śledczej jest sprzeczne z konstytucją.
„Powołanie komisji śledczej nie ma precedensu ani w Polsce, ani w krajach UE, ani w całym cywilizowanym świecie” – powiedział Balcerowicz.
Prezes NBP podkreślił również, że przyjęcie przez Sejm uchwały o powołaniu komisji na 12 dni przed posiedzeniem KNB, na którym ma być rozpatrywany wniosek UniCredito, jest próbą wywarcia presji.
„Trudno oprzeć się wrażeniu, że przyjęcie tej uchwały jest próbą wywarcia presji” – podkreślił Balcerowicz.
Komisja śledcza do spraw zbadania działalności nadzoru bankowego oraz przekształceń własnościowych została powołana do życia na piątkowym posiedzeniu Sejmu.
Uchwała o komisji zakłada, że ma ona zbadać przekształcenia w polskim sektorze bankowym i działania organów nadzoru bankowego od czerwca 1989 roku do marca 2006. Przedmiotem jej zainteresowania będzie działalność Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Bankowego, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ministerstwa Skarbu Państwa oraz Ministerstwa Finansów. Projekt mówił także o zbadaniu działań ministrów i innych osób na kierowniczych stanowiskach, które miały wpływ na zmiany w sektorze bankowym.