Stanisław Kogut zapewnił, że strajk nie odbędzie się ani w Dzień Wszystkich Świętych, ani w Dzień Zaduszny.
Stanisław Kogut powiedział, że strajk jest konieczny, ponieważ żadne z dotychczasowych ustaleń poczynionych w rozmowach związków z rządem nie zostało zrealizowane. Przypomniał też, że w wielu krajach koleje regionalne są dotowane z budżetu państwa, ponieważ nie są to koleje dochodowe. Podkreślił, że związki zawodowe są za prywatyzacją kolei, ale nie przez inwestorów strategicznych. Tacy inwestorze są bowiem - według Stanisława Koguta - zainteresowani nie inwestycjami w zakładach, lecz ogłoszeniem ich upadłości.