Posłanka Samoobrony Renata Beger kupowała - po złotówce, podbijając potem stawkę do 3 złotych - fałszywe podpisy na listach Samoobrony - twierdzą dziennikarze "Gazety Wyborczej"
Marcin Kącki i Michał Kopiński nagrali kamerą wideo rozmowę posłanki ze zbierającą podpisy kobietą.
Renata Beger w rozmowie Radiem Merkury Poznań zaprzeczyła, jakoby kupowała podpisy.
POSŁUCHAJ JAK TŁUMACZY SIĘ POSŁANKA SAMOOBRONY: