Wpływ kryzysu finansowego w Europie na gospodarkę USA nie będzie znaczny, pod warunkiem że rynki finansowe nadal będą się stabilizowały - przewiduje prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke.
Szef Fed, który wystąpił przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów, powiedział, że spadki cen akcji i słabsze perspektywy gospodarki w Europie _ w jakiś sposób odbiją się _ na gospodarce amerykańskiej, ale ten negatywny wpływ powinien być zrównoważony zniżką procentów od kredytów hipotecznych i spadkiem cen ropy naftowej.
Bernanke obiecał, że Fed będzie nadal podejmował _ konieczne działania w celu zapewnienia stabilizacji i ciągłej poprawy stanu gospodarki _.
Powiedział, że gospodarka nadal zdaje się z powodzeniem dochodzić do siebie. Fed przewiduje 3,5-procentowy wzrost PKB w tym roku. Bernanke podkreślił jednak, że wzrost taki oznacza, iż bezrobocie będzie się zmniejszać bardzo powoli, także w przyszłym roku.
Dwa dni wcześniej szef banku centralnego mówił, że _ stopa bezrobocia pozostanie przez jakiś czas na tym samym poziomie _. Obecnie wynosi ona 9,7 proc.
Bernanke nie sugerował w Kongresie zmiany swej polityki niskich stóp procentowych. Przypomniał, że inflacja jest niska i _ prawdopodobnie taka pozostanie _ w przyszłym roku.