Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Bezrobocie w Polsce. Problemem nie jest brak miejsc pracy, ale kwalifikacji

461
Podziel się:

Nie wszyscy skorzystali na poprawie koniunktury gospodarczej i towarzyszącemu jej spadkowi bezrobocia.

Wśród bezrobotnych jest wiele młodych osób. Stanowią nawet 26,9 proc.
Wśród bezrobotnych jest wiele młodych osób. Stanowią nawet 26,9 proc. (Piotr Kamionka/REPORTER)

Najliczniejszą grupą osób długotrwale pozostające bez pracy są młodzi Polacy do 30 roku życia oraz z niższym wykształceniem - wynika z danych GUS. - Aktywizacja tych grup wymaga rozwiązań systemowych nie tylko na rynku pracy, ale także w obszarze edukacji – przekonuje Jakub Gontarka, eksperta Konfederacji Lewiatan.

Dane GUS wskazują, że główną jego przyczyną bezrobocia jest brak kompetencji przydatnych na rynku pracy. Świadczy o tym wysoki udział wśród bezrobotnych osób młodych - 26,9 proc. poniżej 30 roku życia oraz starszych mężczyzn. Aż 63,7 proc. zarejestrowanych bezrobotnych mężczyzn stanowiły osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym, gimnazjalnym, podstawowym i niepełnym podstawowym.

Oznacza to, że nie brak miejsc pracy, a brak kwalifikacji decyduje o pozostawaniu wielu osób poza rynkiem pracy - zaznacza Konfederacja Lewiatan. Dlatego też niezwykle ważne są działania wspierające idę kształcenia ustawicznego, przez całe życie. Poprawa koniunktury gospodarczej i rosnące zapotrzebowanie na pracowników nie naprawi głównego problemu rynku pracy – braku systemowego kształcenia i szkolenia kadr na potrzeby gospodarki.

Zobacz także: "Gwarancją rozwoju są młode pokolenia. Staramy się, by wynagrodzenia były coraz wyższe, a bezrobocie coraz niższe":

Klasy patronackie i zaangażowanie firm

Rozwiązanie tego problemu nie jest zadaniem łatwym, bo wymaga współpracy wielu partnerów, a przede wszystkim zaangażowania pracodawców w proces kształcenia i szkolenia.

- Dlatego pozytywnie oceniamy list w tej premiera Mateusza Morawieckiego oraz Anny Zalewskiej, minister edukacji narodowej do pracodawców. Jednocześnie zwracamy uwagę, że za deklaracjami powinny iść dodatkowe działania ułatwiające zaangażowanie się firm w tworzenie dualnego systemu kształcenia zawodowego - zaznacza Jakub Gontarka, eksperta Konfederacji Lewiatan.

Jak przekonuje Konfederacja, palącą potrzebą jest stworzenie korpusu fachowców, facylitatorów współpracy szkół z firmami, ale pracujących w organizacjach pracodawców. Tylko dzięki zaangażowaniu organizacji pracodawców, rozumiejących wyzwania stojące przed firmami działającymi w branżach i regionach możliwe jest inicjowanie i animowanie współpracy. Niestety, w Polsce mamy dużo średnich i małych firm, dla których włączenie się w proces tworzenia podstaw programowych, zakładania klas patronackich, czy w praktyczną naukę zawodu jest nadal zbyt kosztowny.

Walczyć z bezrobociem

Niezwykle ważnym narzędziem walki z bezrobociem jest także Krajowy Fundusz Szkoleniowy, bardzo popularny wśród pracodawców, którzy chcą dostosowywać kwalifikacje pracowników do szybko zmieniającego się zapotrzebowania -zaznacza Konfederacja Lewiatan.

Niestety, w planie wydatkowania Funduszu Pracy na 2018 kwota przeznaczona na ten instrument została zmniejszona o ponad połowę w stosunku do roku ubiegłego, pomimo uchwały Rady Dialogu Społecznego rekomendującej systematyczne zwiększanie udziału do 4 proc. w 2018, 5 proc. w 2019 i 6 proc. Funduszu Pracy w 2020 r.

Jak przypomina w komentarzu Jakub Gontarka, obecnie zaakceptowany plan wydatkowania Funduszu Pracy na 2018 przewiduje udział KFS w wysokości 1,29 proc., co jest także niezgodne z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (w ustawie jest zapisane 2 proc.).

rynek pracy
praca
KOMENTARZE
(461)
WYRÓŻNIONE
Dawid
8 lat temu
Problem jest u pracodawcy mają wymagania z kosmosu zamiast zatrudnić pracownika na próbę i go sprawdzić czy się nadaje to chcą na gotowe.W innych krajach tego nie ma albo sie przyuczysz i się sprawdzisz albo do widzenia.
ta
8 lat temu
Gdyby nie rządy panów j i b to byśmy dzisiaj zarabiali przeciętnie po 5000 złotych netto, a średnia by wynosiła 7000 do ręki... Mielibyśmy w większości własny przemysł, handel, usługi i zdecydowanie w lepszej kondycji rolnictwo...
Prawda was wy...
8 lat temu
Gdyby prowadzono normalną politykę mieszkaniową, przemysłową, ogółem społeczno-gospodarczą byłoby nas około 43 milionów, a nie 35 milionów jak teraz... Pojemność środowiska Polski szacuję na 45 milionów ludzi.
...
Następna strona