Doktor Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wyjaśnił, że niewielki wzrost bezrobocia w grudniu, o 0,1 punktu procentowego w stosunku do listopada, miał charakter sezonowy.
Jeśli chodzi o liczbę bezrobotnych, to w 2006 roku była ona niższa w stosunku do 2005 roku o prawie pół miliona osób.
Według GUS, najsilniejszy spadek bezrobocia nastąpił w tych województwach, w których wczesniej było ono największe.
Z danych GUS wynika, że w urzędach pracy w końcu grudnia było zarejestrowanych 2 miliony 310 tysięcy osób bez pracy. Ponad 86 procent tych bezrobotnych nie miało prawa do zasiłku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.