Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Błaszczak: W PiS nie będzie cieniasów, tylko prerząd

0
Podziel się:
Błaszczak: W PiS nie będzie cieniasów, tylko prerząd
(sejm.gov.pl)

Money.pl: Skończyły się wakacje, zaczyna się kolejna runda politycznych zmagań PiS-u z PO. Otwarcie macie dobre, bo według sondaży GfK Polonia Platformie spadło poparcie o 7 proc. a wam wzrosło o 8 proc. Będzie rewolucja na scenie politycznej?

*Mariusz Błaszczak, rzecznik klubu parlamentarnego PiS: *Tak. Jesteśmy przekonani, że wygramy następne wybory, ale nie jest to pewność wynikająca z sondaży. W naszym kraju te prognozy się nie sprawdzają. Dlatego stawiamy na nasze polityczne doświadczenie, a ono mówi nam, że w następnych wyborach zwyciężymy.

To po to wam gabinet cieni, który zapowiedzieliście wiosną?

To nie będzie gabinet cieni, to będzie _ prerząd _.

A skąd to rozgraniczenie. Czy to nie jest to samo?

Chodzi o to, by wyborcy nie kojarzyli go z gabinetem cieni, który zaprezentowała PO w 2007 roku.

Tak pamiętam, premier Marcinkiewicz określił go mianem _ gabinetu cieniasów _...

Ta propozycja kadrowa Platformy okazała się całkowitą kompromitacją. Rzadko który z przedstawianych kandydatów do ministerialnych tek trafił do resortu, w którym go zapowiadano. Minister Grad miał zajmować się rolnictwem, a zajmuje Skarbem Państwa - z fatalnym skutkiem dla stoczni; Grabarczyk miał być ministrem sprawiedliwości, a szefuje resortowi infrastruktury - mamy papierowe autostrady, w umowach, a nie w rzeczywistości; Zdrojewski miał szefować wojsku, a zajmuje się kulturą - może gdyby trafił do tego resortu nie byłoby tak wielkich kłopotów z uzbrojeniem naszych żołnierzy. Konkluzja jest prosta: ci ministrowie dopiero uczą się rządzenia. Uczą się na błędach, które maja dramatyczne skutki.

Rozumiem, że w przypadku PiS-u tak nie będzie. Proszę więc zdradzić kilka nazwisk wraz z resortami, które obejmą.

Przykro mi, ale nazwiska przedstawimy dopiero jesienią, tak jak zapowiadał prezes Kaczyński.

Uważni obserwatorzy nie będą zaskoczeni. Ale chciałem podkreślić jeszcze raz, że nie o nazwiska tu chodzi, ale o program. Nasz _ prerząd _ to ma być przede wszystkim zbiór pomysłów na rządzenie. Koncepcji mających zapewnić rozwój naszego kraju we wszystkich dziedzinach, które obejmuje praca rządu.

A czy niechęć do podawania nazwisk nie bierze się czasem stąd, że po wyborach do europarlamentu macie problemy kadrowe. Duża część ze znanych twarzy PiS-u pracuje teraz w Strasburgu.

Gwarantuję, że tak nie jest. Nasi posłowie w europarlamencie nie przepadli, oni są ciągle blisko krajowych spraw. Jeśli zajdzie potrzeba można ich przywrócić do pracy w kraju. Tak przecież było w przypadku minister Anny Fotygi albo nawetBogdana Klicha- by sięgnąć po przykład ze strony PO.

Rozumiem, więc - jeśli nie nazwiska - proszę zdradzić chociaż konkrety dotyczące priorytetów takiego _ prerządu _. Jakie obszary działania będą dla niego najważniejsze?

Jesienią będzie wszystko jasne. Na pewno zaprezentujemy cele i metody ich osiągnięcia konkretne, skuteczne oraz realne. W przeciwieństwie do PO, która zapowiadała pełne szuflady ustaw i koncepcji, a potem okazało się, że wszyscy ministrowie są nieprzygotowani do pełnienia swoich funkcji.

Krytykuje Pan Platformę, choć na razie okazuje się, że to właśnie ona miała rację. PO wzbraniała się przed postulowanym przez was powiększaniem dziury budżetowej i pompowaniem pieniędzy w gospodarkę. Możliwe, że dzięki temu mamy najwyższy wzrost gospodarczy w Europie.

Deficyt się jednak zwiększył.

Ale nie rozdawano publicznych pieniędzy prywatnym firmom.

No i my uważamy, że to oszczędzanie na wydatkach było błędem. Dlaczego na przykład bankrutuje stocznia marynarki wojennej? Bo nie ma zamówień z tych właśnie pieniędzy publicznych. Minister Klich dał sobie zabrać pięć miliardów i teraz zakłady zbrojeniowe mają wielkie kłopoty, a naszym żołnierzom brakuje odpowiedniego sprzętu. My zaproponujemy rząd, który nie będzie unikał rozwiązań, nie będzie działał na przeczekanie, tak jak ten.

Mimo tego wyborca, może jednak odnieść wrażenie, że _ prerząd _, to tylko akcja PR-owa. Taka desperacka próba udowodnienia, że rządy Pis-u to jeszcze w ogóle prawdopodobna sprawa. Czy tak nie jest?

Zapewniam, że nie. To będzie pokazanie alternatywy wobec biernego, nie podejmującego żadnych działań rządu PO. To będzie zaprezentowanie nowej jakości. To będzie ważny sygnał dla wyborców, że nie są skazani na niekompetentną Platformę.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)