Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borowski w "Sygnałach Dnia" - SLD o Radzie Polityki Pieniężnej

0
Podziel się:

Marszałek Sejmu Marek Borowski zapowiedział, że decyzja Sojuszu Lewicy Demokratycznej dotycząca ewentualnego rozszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej będzie zależała od wyniku analiz przeprowadzonych w sejmowej Komisji Finansów.
Gość porannych "Sygnałow dnia" powiedział, że SLD nie poprze rozwiązania, które będzie wiązało się z naruszeniem konstytucyjnej niezależności Rady.

Marszałek Sejmu Marek Borowski zapowiedział, że decyzja Sojuszu Lewicy Demokratycznej dotycząca ewentualnego rozszerzenia składu Rady Polityki Pieniężnej będzie zależała od wyniku analiz przeprowadzonych w sejmowej Komisji Finansów.
Gość porannych "Sygnałow dnia" powiedział, że SLD nie poprze rozwiązania, które będzie wiązało się z naruszeniem konstytucyjnej niezależności Rady. Jeżeli z analiz wyniknie, że rozszerzenie składu jest naruszeniem niezależności RPP to posłowie Sojuszu nie zagłosują za przyjęciem tego rozwiązania.
Zdaniem marszałka Marka Borowskiego spór między Radą a rządem jest najpoważniejszym jaki miał miejsce od lat.
Odnosząc się do decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że sposób wprowadzenia przez poprawek do ustawy lustracyjnej był niezgodny z Konstytucj,ą marszałek Marek Borowski powiedział, że wyrok stanowi ograniczenie roli Senatu. Gość "Sygnałów dnia" podkreślił przy tym, że Senat nadal posiada prawo inicjatywy ustawodawczej. "Jeżeli Senat chciałby wprowadzić poprawki, które zgodnie z tym orzeczeniem Trybynału, wychodziłyby za daleko; to powinien przyjąć ustawę i przesłać do Sejmu" - powiedział marszałek Sejmu. Senat wprowadził poprawki wyłączające z lustracji współpracowników wywiadu i kontrwywiadu, oraz pozwalał na lustrację tylko tych agentów , których współpraca szkodziła Kościołowi i opozycji
Rozmówca "Sygnałów dnia" uważa, że w przyszłości odwołaniu marszałka powinno towarzyszyć powołanie w tym samym akcie prawnym nowego przewodniczącego Sejmu. Ponieważ takiego przepisu nie ma, przed wczorajszym głosowaniem, marszałek Marek Borowski musiał przygotować specjalny dokument, który przewidywał, że w razie jego ewentualnego odwołania pełnomocnictwa przejmą rotacyjnie wszyscy trzej wicemarszałkowie Sejmu. Dokument nazywa się "Stanowisko na wypadek opróżnienia urzędu"
Wczoraj posłowie odrzucili w głosowaniu wniosek Ligi Polskich Rodzin o odwołanie Marka Borowskiego ze stanowiska marszałka.
Za odwołaniem Borowskiego opowiedziało się 73 posłów Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Przeciwko głosowało 280 posłów z koalicji rządzącej i Platformy Obywatelskiej. 18 wstrzymało się od głosu. W głosowaniu na znak protestu nie uczestniczyli posłowie Samoobrony.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)