Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Polskie firmy z niepokojem patrzą na Wlk. Brytanię. To trzeci największy rynek eksportowy

15
Podziel się:

Rynki finansowe, ale też polskie firmy czekają na rozstrzygnięcia w kwestii brexitu. Wielka Brytania to trzeci największy rynek eksportowy. Jest też w TOP10 krajów, z których najwięcej importujemy.

Brytyjczycy coraz częściej zastanawiają się czy koszty brexitu nie okażą się zbyt duże.
Brytyjczycy coraz częściej zastanawiają się czy koszty brexitu nie okażą się zbyt duże. (Amer Ghazzal/REX/Shutterstock)

W poniedziałek, podczas burzliwej debaty w brytyjskim parlamencie, premier Theresa May ogłosiła decyzję o przełożeniu głosowania w sprawie umowy wynegocjowanej z UE. To oznacza, że ciągle nie wiemy, jak będzie wyglądał brexit. A wyjście Brytyjczyków ze wspólnoty zaplanowano już na koniec marca przyszłego roku.

Wśród możliwych scenariuszy jest nawet ponowne referendum w sprawie brexitu, "twardy brexit", a nawet jego niekontrolowana wersja. Temu może towarzyszyć np. odwołanie rządu i przedterminowe wybory, o co w poniedziałek apelowało kilku brytyjskich parlamentarzystów.

Niepewność wokół brexitu mocno widoczna jest przez kurs funta, który w poniedziałek zaliczył nawet 10-groszowy zjazd.

Zobacz także: Brexit w martwym punkcie. Ekspert: grozi nam chaos

Sytuacja ta martwi polskie firmy, a dokładniej eksporterów, dla których Wielka Brytania jest trzecim największym rynkiem zbytu. Według raportu GUS opublikowanego we wtorek, od stycznia do października nasz eksport na Wyspy miał wartość 47,4 mld zł.

W tym samym czasie niewiele więcej towarów z Polski trafiło do Czech (49,6 mld zł). Oczywiście najważniejszym rynkiem są Niemcy (217,4 mld zł).

Blisko jedna czwarta eksportu do Wielkiej Brytanii dotyczy maszyn i urządzeń mechanicznych oraz sprzętu elektronicznego. To mniej więcej tyle, ile wynosi eksport artykułów spożywczych oraz różnego rodzaju pojazdów razem wziętych. To trzy główne kategorie wymieniane przez GUS.

Zapewne brexit jest jednym z powodów, dla których nieco słabnie eksport na Wyspy. A przynajmniej dynamika wzrostu wypada blado w porównaniu do innych krajów.

W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport do Wielkiej Brytanii (liczony w złotych) wzrósł o zaledwie 0,3 proc. Jednocześnie do Czech zwiększył się o 4,7 proc, do Niemiec o prawie 8 proc., a czwartej w kolejności do Francji o 5,2 proc.

Spośród dziesięciu krajów, do których wysyłamy najwięcej towarów, gorzej pod tym względem wypadają tylko Włochy. W tym kierunku nie tylko eksport nie rośnie. Spadł o niecałe 2 proc.

Wielka Brytanii zamyka też TOP10 krajów, z których importujemy towary. Przez pierwsze 10 miesięcy tego roku było to 19 mld zł. To o 9,5 proc. więcej niż przed rokiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
Emi
5 lata temu
Ale przecież UK to taki syf był... Teraz płacz... Funciki nie śmierdzą?...
antyklerykał
5 lata temu
po anszlusie ukrainy przez "państwo chrześcijańskie NATO" dyktatora USA prawie całkowicie zamarł transport i handel na wschód, miliardowe straty i nikt w polsce katolickiej z tego powodu nie jęczał jak teraz w sprawie BREXITU , czarne wizje czarnej propagandy watykanczyków !!!!!!!!!!!!
mmmm
5 lata temu
Zaskakuje import z Rosji. A podobno ich nie lubimy.
Yale
5 lata temu
Nawet tu pokazuje się sowiecko-lewacka agentura.Ruskie won do Moskwy.
An uk
5 lata temu
I GDZIE JA KUPIE PIEROGI? A PIWO?🍺GDZIEEEEEEEEE ?????? 😂😂😂😂