Dla *Standard & Poor's, Moody's i Fitch *nadchodzą trudne czasy. W przyszłości agencje ratingowe będą pod kontrolą europejskiego nadzoru giełdowego, który będzie mógł także nakładać na nie kary w przypadku naruszenia prze nie regulacji. Dla narodowych instytucji nadzoru finansowego oznacza to częściową utratę władzy.
Michel Barnier, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego (na zdjęciu) przedstawił projekt rozporządzenia.
W przypadku stwierdzenia naruszenia odpowiednich regulacji, europejski nadzór giełdowy będzie mógł prowadzić dochodzenie przeciwko agencjom ratingowym oraz nakładać na nie kary finansowe.
Barnier reaguje tym samym na rosnącą krytykę wiarygodności ocen wydawanych przez agencje ratingowe. UE jest niezadowolona z degradacji obligacji państwowych wysoce zadłużonych państw członkowskich, przy czym nie chodzi tu o same oceny, a bardziej o termin ich ogłaszania.
W ubiegły piątek Fitch obniżył ocenę dla obligacji hiszpańskich, chociaż wcześniej rząd w Madrycie uchwalił zakrojony na szeroką skalę program oszczędnościowy. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku obligacji greckich.
Plany Barniera mają ciekawy efekt uboczny: Komisja pozbawia w ten sposób władzy narodowe nadzory finansowe i przenosi ich zadania na powstający unijny nadzór giełdowy European Securities and Markets Authority (ESMA).
Swoją siedzibę ESMA będzie miała przypuszczalnie w Paryżu, a pracę podejmie na początku przyszłego roku. Rating papierów wartościowych ma _ charakter globalny _ i jest _ wykorzystywany w całej UE _, czytamy w projekcie przygotowanym przez Barniera. Dlatego _ racjonalne _ jest powierzenie europejskiemu nadzorowi giełdowemu kontroli wiarygodności agencji ratingowych.
Nie wiadomo, czy państwa członkowskie będą tego samego zdania. Szczególnie Wielka Brytania i Niemcy broniły dotychczas kompetencji swoich narodowych instytucji nadzorczych. Pozostaje jedynie poczekać, czy KE znajdzie w unijnej radzie ministrów finansów niezbędną większość do poparcia swoich planów.
Jeżeli ministrowie finansów wyrażą zgodę, ESMA zyska poważnie na znaczeniu. Barnier chce wyposażyć unijną instytucję w znaczne uprawnienia, upoważniające ją do prowadzenia dochodzeń. W razie podejrzenia naruszenia przepisów ESMA ma mieć prawo do przeszukiwania biur agencji ratingowych, żądać wglądu do wszelkiego rodzaju dokumentacji firmowej oraz do przesłuchiwania podejrzanych. Jeżeli podejrzenie się potwierdzi, na wniosek ESMA Komisja Europejska będzie mogła nakładać na dane agencje ratingowe kary finansowe.
W przyszłości poza upoważnioną agencją ratingową oceny mają sporządzać także inne agencje. KE ma nadzieję, że w ten sposób ukryte zagrożenia wyjdą szybciej na światło dzienne. Poza tym Bruksela chce także ożywić konkurencyjność wśród agencji ratingowych
ZOBACZ TAKŻE: