Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budowa South Stream. Bułgarski minister: z naszej strony prace trwają

0
Podziel się:

- Jeżeli projekt nie zostanie zrealizowany, nadal będziemy uzależnieni od konfliktów podobnych jak obecny - mówił w kontekście problemów na Ukrainie szef resortu gospodarki Bułgarii.

Budowa South Stream. Bułgarski minister: z naszej strony prace trwają
(south-stream.info)

Na poziomie technicznym i eksperckim prace nad projektem gazociągu South Stream nie są zamrożone, one trwają - powiedział bułgarski szef resortu gospodarki i energetyki Dragomir Stojnew.

Budowa gazociągu, mającego dostarczać rosyjski gaz dla Europy Zachodniej jest kwestią strategiczną i powinna być kontynuowana. Minister nie wykluczył opóźnienia rozmów na poziomie politycznym, lecz dodał, że _ wszystkie państwa unijne, przez które on ma przejść, deklarowały, że są zainteresowane jego realizacją i prace są kontynuowane _.

_ - Jeżeli projekt nie zostanie zrealizowany, nadal będziemy uzależnieni od konfliktów podobnych jak obecny. Ten projekt (budowy South Stream - red.) dotyczy nie tylko Bułgarii, on jest przeznaczony dla Europy _ - stwierdził. Liczący 3600 km South Stream to wspólny projekt Gazpromu i włoskiej firmy ENI, ma zapewnić dostawy rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej z pominięciem Ukrainy. Ma prowadzić z Rosji przez Morze Czarne do Bułgarii, a następnie do Serbii, na Węgry, do Austrii i Słowenii.

Trzy dni temu komisarz UE ds. energetyki Guenter Oettinger powiedział niemieckiej gazecie Die Welt, że w związku z kryzysem na Krymie, nie będzie przyspieszał rozmów w sprawie gazociągów takich jak South Stream.

KE potwierdziła jego wypowiedź i przyznała, że rozmowy te nie będą _ przyspieszane _ na politycznym poziomie, choć będą trwały na poziomie technicznym w ramach grupy roboczej. Chodzi o przyznanie Gazpromowi pełnej przepustowości na South Stream. Tego samego Gazprom domaga się w stosunku do gazociągu Opal, który przebiega od Małtyku wzdłuż zachodniej granicy Polski. KE poinformowała o opóźnieniu decyzji również w tej sprawie.

Bułgarski minister skrytykował dziś poprzedników, że po 2009 r. nie zrobiono _ niczego _ dla dywersyfikacji źródeł i tras dostaw surowców energetycznych. 90 proc. surowców energetycznych, których potrzebujemy, pochodzi z Rosji.

_ _

_ - Bułgaria może domagać się odszkodowań za ewentualne straty, gdyby została pozbawiona dostaw, lecz one nigdy nie zrekompensują wszystkich strat. Dla nas najważniejsze jest trwale rozwiązanie konfliktu _ (ukraińskiego - red.) - dodał.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)