Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cimoszewicz zapewnia, że nie naruszył prawa, na dowód przytacza opinie prawników

0
Podziel się:

Włodzimierz Cimoszewicz ponownie zapewnił, że przy kupnie i sprzedaży akcji PKN Orlen nie popełnił przestępstwa. Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta odniósł się do zarzutów posłów z komisji śledczej do spraw PKN Orlen. Członkowie komisji podtrzymują jednak swoje stanowisko.

Część posłów z komisji śledczej do spraw PKN Orlen uważa, że Cimoszewicz nie zapłacił należnego podatku od kwoty, którą otrzymał od córki na zakup akcji Orlenu. Zarzucają też marszałkowi, że przeprowadzajac transakcję podjał się działalności maklerskiej, a to wymaga zezwolenia. Posłowie twierdzą też, że Włodzimierz Cimoszewicz zataił posiadanie akcji PKN Orlen w zeznaniu majątkowym z 2002 roku.

Włodzimierz Cimoszewicz odrzuca wszystkie zarzuty. Na dowód swoich racji przytoczył opinie prawników - profesora Bronisława Ziemianina z Uniwersytetu Szczecińskiego i profesora Marka Wierzbowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, a także opinię eksperta Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

Kandydat na prezydenta podkreślił, że nie miał obowiązku odprowadzać podatku od pieniędzy przekazanych przez córkę, bo było to zlecenie transakcji, a nie pożyczka. Zaznaczył, że sprawą zajmowało się biuro maklerskie, wiec on działalności maklerskiej nie prowadził. Dodał też, że nie zataił faktu posiadania akcji Orlenu, bo informował o tym w oświadczeniu majątkowm w 2001 roku.

Członkowie komisji śledczej do spraw PKN Orlen tym wyjaśnieniom nie wierzą. Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin i Antoni Macierewicz z Ruchu Patriotycznego chcą, by sprawę zbadała prokuratura.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)