Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Co dalej z prywatyzacją?

0
Podziel się:

Ustępujący minister skarbu na odchodne przygotował dokument, w którym określił, jakie branże powinny być prywatyzowane. Czy wytyczoną przez niego drogą pójdą zwycięzcy wyborów? Na razie przyszłych koalicjantów z PO oraz PiS więcej dzieli, niż łączy.

Co dalej z prywatyzacją?

Ustępujący minister finansów na odchodne przygotował dokument, w którym określił, jakie branże powinny być prywatyzowane. Czy wytyczoną przez niego drogą pójdą zwycięzcy wyborów? Na razie przyszłych koalicjantów z PO oraz PiS więcej dzieli, niż łączy.

Co najbardziej dzieli prywatyzacyjne pomysły PiS oraz PO? W największym skrócie partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza utrzymać kontrolę państwową w stu spółkach, a ugrupowanie Donalda Tuska mówi o prywatyzacji niemal wszystkich firm skarbu państwa.

Kontrola państwa

Jak analizuje dziennik „Rzeczpospolita” doradcy PiS podzieli państwowe spółki na trzy grupy. Pierwsza to ta, w której państwo powinno zachować pełnię kontroli. W drugiej grupie spółek minister finansów ma uzyskać połowę akcji (plus jedną), w trzeciej 25. proc. akcji (plus jedną). Najistotniejsza jest jednak pierwsza grupa, określana jako ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa gospodarczego i konieczności tworzenia dobrej marki. W założeniach PiS chodzi na przykład o utrzymanie pełnej kontroli nad górnictwem węgla kamiennego i brunatnego.

Więcej na sprzedaż

Co na te zamierzenia PiS koalicjant z PO? Obie partie zdecydowanie różnią się w koncepcjach prywatyzacyjnych. Opcja PO zakłada sprzedaż akcji w tych firmach Skaby państwa, w których ma on jedynie tzw. resztówki – te powinny być spieniężone jak najszybciej. Kolejna grupa spółek to firmy o dużej wartości – prywatyzacja w wersji PO zakład ich sprzedaż, ale w jak najdogodniejszym i korzystnym finansowo momencie. Co ze spółkami strategicznymi z punktu widzenia bezpieczeństwa gospodarczego kraju? PO zapowiada, że w nich również państwo nie powinno być jedynym właścicielem.

Socha na kłopoty

Tymczasem ustępujący minister skarbu Jacek Socha przedstawił dokument, w którym określił, jakie branże gospodarki powinny być prywatyzowane. Choć spis nie został przyjęty przez rząd, minister uważa, że może on ograniczyć dyskusje o procesach prywatyzacji. Socha zapowiada, że chce przekazać dokument swojemu następcy w resorcie skarbu. "W dokumencie jest powiedziane, które sektory i w jakim stopniu powinny być prywatyzowane. Zdecydowana większość jest przeznaczona, przynajmniej według ministerstwa pod moimi rządami, do prywatyzacji, łącznie z górnictwem węgla kamiennego" - dodał minister.
Socha powiedział też, że obecny majątek Skarbu Państwa przekracza 100 mld zł, co oznacza 25-proc. udział w PKB, a więc większy niż w innych krajach UE. Socha zwrócił uwagę, że np. w Grecji, Austrii czy Francji udział Skarbu Państwa w gospodarce nie przekracza kilkunastu proc., a w Danii, Luksemburgu czy Wielkiej Brytanii jest mniejszy niż 10 proc.

Czytaj także:

Jak oceniasz pomysły prywatyzacyjne PO oraz PiS? Wypowiedz się na forum

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)