Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Coraz mniej chętnych na zakup złota. Kruszec od pół roku tanieje

45
Podziel się:

Stagnacji, którą obserwujemy na rynku złota, nie było od niemal dekady. Spadająca wartość kruszcu to pokłosie umacniającego się dolara. Z kolei na niski popyt wpłynęło malejące zainteresowanie ze strony inwestorów oraz banków centralnych.

Złoto traci na popularności
Złoto traci na popularności

Wiosenne i letnie miesiące to okres spadków na rynku złota. Notowania kruszcu od wielu tygodni pozostają pod wyraźną presją podaży – jeszcze w kwietniu uncja kosztowała nawet 1350 dol., by spaść w ostatnich tygodniach do 1230 dol. Ostatecznie spadki wyhamowały w połowie lipca i na rynku zaobserwowano niewielkie odbicie ceny do poziomu 1235-1240 dol., co zatrzymuje stronę popytową i, tym samym, jest obecnie najbliższym kluczowym poziomem technicznego oporu.

Notowania złota znajdują się pod dużym wpływem sytuacji na rynku amerykańskiego dolara. Wartość tej waluty w ostatnich miesiącach rosła, co negatywnie odbijało się na cenach złota. W czerwcu i lipcu można było jednak mówić o znaczącym spadku dynamiki tych wzrostów, co również pozwoliło na konsolidację notowaniom złota.

Zobacz także: Zobacz też, jak można kupić złoto:

Nie bez znaczenia zarówno dla dolara, jak i złota, była środowa decyzja Rezerwy Federalnej odnośnie stóp wysokości stóp procentowych. Pozostawienie ich na niezmienionym poziomie wsparło notowania dolara i wzmocniło presję spadkową na wykresie złota.

Spadki nie pozostały bez wpływu na popyt – globalne zapotzrebowanie na złoto było najniższe od 2009 r. – wynika z raportu World Gold Council (WGC). W pierwszej połowie popyt wyniósł 1959,9 ton.

W samym II kwartale br. popyt na złoto na świecie wyniósł 964,3 ton, co oznacza spadek o 4% w ujęciu rok do rok. Największy wpływ na spadki miały fundusze EFT oparte o złoto, które straciły na popularności. Mniej kupiły także banki centralne. Co ciekawe, odnotowano również spadek na rynku biżuterii. Na niemal niezmienionym poziomie utrzymał się popyt na monety i sztabki, podczas gdy popyt przemysłowy, ze strony sektora technologicznego, nawet delikatnie wzrósł.

Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI

inwestycje
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(45)
Tatko
6 lat temu
Proszę Panstwa ! Niech pisza co chca, kto nie chce niech niekupuje ani złota ani srebra prosze kupic sobie bitkoJJny obligacje do banku zaniesc zakopać w ogrodzie... Złoto i srebro OD ZAWSZE było powiazane z systemami monetarnymi zawsze i wszedzie mozna bylo i mozna bedzie zapłacic złotem i srebrem ! Skoro wielkie mocarstwa skupuja kruszce na potege to głupi sie domysla ze cos sie dzieje !
usafa
6 lat temu
Zapomnieliście dodać, że rosja, indie i chiny skupują z rynku całe dostępne złoto, korzystając z niższych cen... Inteligentni ludzie wiedzą, że kupuje się jak jest tanio, sprzedaje jak jest drogo. Reszta robi zupełnie odwrotnie
InvUS
6 lat temu
Nie wiem skad te pseudo dane ale jesli chodzi o swiatowy obrot zlotem to jest cale mnostwo chetnych ktorzy kupuja miesiecznie 1000-3000 kg zlota na okres 1-2 lat. Najwiecej oczywiscie w Chinach i Hong Kongu. To samo w USA i choc dolar jest silniejszy to i tak inwestorzy kupuja tony zlota miesiecznie. Jesli ktos nie ma odpowiednich kontaktow to rzeczywiscie moze pisac tego typu bzdury. Prawdziwy rynek zlota i diamentow to rynek zamkniety i nie kazdy ma mozliwosc zakupu zlota prosto z kopalni.
Stan
6 lat temu
Złoto zawsze było jest i będzie prawdziwym pieniądzem jeśli ktoś uważa inaczej niech poczyta trochę historii. Banksterzy chcą żebyśmy wierzyli, że złoto jest reliktem, a sami po cichu akumulują złoto w dużych ilościach. Sami również powinniśmy posiadać w swoim portfelu złoto, gdyż w razie kryzysu będzie to źródło zachowania wartości naszego kapitału.
Josef
6 lat temu
Co to za bzdury? Gdzie cała prawda?
...
Następna strona