Andrzej Bratkowski z Rady Polityki Pieniężnej nie widzi potrzeby interwencji na złotym. Dodał, że stopa procentowa na poziomie 3,5 proc. jest uzasadniona, jeśli sytuacja w UE się nie poprawi.
_ - Niewykluczone, że takie działania na złotym zostaną podjęte, ale nie widzę teraz takiej potrzeby _ - powiedział Bratkowski w radiu PiN.
Złoty w czwartek rano osłabł do 4,1625 zł za euro. W środę ok. godz. 18 za wspólną walutę płacono 4,14 zł.
Zdaniem Bratkowskiego stopa procentowa na poziomie 3,5 proc. będzie uzasadniona, jeśli nie będzie poprawy sytuacji w UE. _ Jeżeli tam nie będzie poprawy, to taki poziom będzie uzasadniony. Jeśli sytuacja się poprawi, to taki poziom stóp nie byłby konieczny _ - uważa.
Bratkowski powiedział też, że dobrze by było, aby RPP obniżyła stopy procentowe NBP o 50 punktów bazowych na najbliższym swoim posiedzeniu.
_ - Prawdopodobieństwo bardzo płytkiej recesji wzrosło, głębokiej zmalało. Wzrost w okolicach 1 proc. jest wysoce prawdopodobny _ - stwierdził.
Referencyjna stopa procentowa NBP wynosi 4,75 proc. w skali rocznej, stopa lombardowa - 6,25 proc., depozytowa - 3,25 proc., a redyskonta weksli - 5,00 proc.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Złoty mocno zyskał po decyzji Fed Po godz. 20.40 za euro płacono 4,07 zł, za dolara 3,13 zł, a za franka 3,34 zł. | |
Złoty stracił na wartości. Oto powody Jednak nastroje na rynkach światowych są dobre, więc nie należy oczekiwać dużych ruchów na polskiej walucie. |