Nadal trwa spór o to, czy NBP, kierowany przez Sławomira Skrzypka (_ na zdjęciu _), wpłaci swoje zyski do budżetu. Premier Donald Tusk liczy na 10 mld złotych z tego tytułu w przyszłorocznym budżecie.
W piątek w obronie NBP stanął Piotr Kownacki, szef Kancelarii Prezydenta. Jego zdaniem jest _ skrajną nieodpowiedzialnością _ ze strony rządu, premiera i ministra finansów domaganie się, żeby NBP _ wystawił na ryzyko walutowe rezerwy Polski i stabilność złotówki _.
Mariusz Błaszczak z PiS przypominał z kolei w magazynie FORUM w TVP, że ustawa o NBP mówi jasno, że jeśli bank wypracuje zysk, pieniądze trafią do budżetu. Jednak nie można wywierać presji na NBP by zmieniał swój plan finansowy.
POSŁUCHAJ MARIUSZA BŁASZCZAKA:
Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej tłumaczy, że nie ma w tym pomyśle niczego złego i NBP powinien w trudnych czasach również zacisnąć pasa i wspomóc budżet.
POSŁUCHAJ ANDRZEJA HALICKIEGO:
Wcześniej szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak zapowiedział, że NBP może w tym roku nie przekazywać swoich nadwyżek finansowych na rezerwę ryzyka kursowego, tylko wykazać je jako zysk, który mógłby w przyszłym roku zasilić budżet państwa.
Nowak zaznaczył, że jeśli NBP mimo to zysku nie wykaże, rząd spróbuje ustawowo _ przeksięgować _ wypracowane przez NBP pieniądze tak, aby jednak trafiły do budżetu.
POSŁUCHAJ PIOTRA KOWNACKIEGO:
Była to odpowiedź na komunikat Narodowego Banku Polskiego, w którym bank informował, że w przyszłym roku cały zysk ma zamiar przeznaczyć na zwiększenie rezerw walutowych, a ten rok zakończy prawdopodobnie bez zysków. Na wpłatę zysku NBP w wysokości 10 mld zł do budżetu liczył premier.
Według Kownackiego, rząd chce takiego rozwiązania, by Donald Tusk _ mógł się chwalić jakimiś rzekomymi osiągnięciami _.
Minister dodał, że jeżeli bank centralny na koniec roku będzie miał zysk, _ to bez niczyjej łaski i zabiegów _ 95 proc. tych środków zostanie wpłaconych - z mocy prawa - do budżetu. Jak zaznaczył, w tej decyzji nie uczestniczy prezydent. Podkreślił jednak, że jeśli nie będzie tego zysku NBP, to nie będzie czego wpłacić do budżetu.
Ekonomiści sceptycznie podchodzą do planów rządu
Zdaniem **głównego ekonomisty Citibanku Piotra Kalisza ten pomysł jest ryzykowny. Jest za wcześnie, by prognozować, czy zysk NBP wyniesie 10 lub 14 mld złotych. Może się wręcz okazać, że w bank centralny nie osiągnie zysków.
POSŁUCHAJ EKONOMISTY CITIBANKU:
Także prof. Jan Winiecki w rozmowie z Money.pl podkreśla, że nie bardzo wiadomo na jakiej podstawie zakłada się, iż w przyszłym roku zysk NBP miałby wynieść aż 10 miliardów złotych.
Natomiast według głównego ekonomisty banku Societe Generale Jarosława Janeckiego, decyzja o tym, na co zostanie przeznaczony ewentualny zysk NBP należy do Rady Polityki Pieniężnej.
POSŁUCHAJ EKONOMISTY SOCIETE GENERALE: