Około 200 osób wzięło udział w Gdańsku w demonstracji przeciwników elektrowni atomowej. Manifestacja zakończyła tygodniowy obóz antyatomowy, który odbywał się przez ostatni tydzień w Lubiatowie (Pomorskie).
Gdańska demonstracja rozpoczęła się godzinnym wiecem na placu Solidarności. Wzięli w nim udział głównie uczestnicy lubiatowskiego obozu - działacze, eksperci i mieszkańcy Pomorza, którzy opowiadają się przeciwko budowie elektrowni atomowej.
Potem uczestnicy wiecu, prowadzeni przez grający na bębnach zespół, przemaszerowali ulicami Gdańska pod urząd wojewódzki. Wielu demonstrantów niosło transparenty z napisami _ Polska bez atomu _, _ Nie dla Atomu _ czy _ Radio aktywne wakacje _. Protestującym towarzyszyli poruszający się na szczudłach aktorzy białoruskiego teatru.
_ - Mimo że jest niedziela, to przyszliśmy pod Pomorski Urząd Wojewódzki, bo to właśnie na terenie tego województwa znajdują się dwa miejsca wstępnie wskazane jako te, w których mogłaby powstać elektrownia atomowa _ - powiedziała rzeczniczka prasowa imprezy Katarzyna Guzek.
W zorganizowanym w Lubiatowie obozie antyatomowym brało udział około 200 osób z Polski, Białorusi, Bułgarii, Niemiec, Rosji, Rumunii, Ukrainy, Słowenii, Czech, Słowacji, Węgier i Turcji. Obozowicze nocowali w namiotach na polu udostępnionym przez miejscowego rolnika.
_ - Celem obozu była przede wszystkim edukacja - uświadomienie niebezpieczeństw związanych z budową elektrowni jądrowej, ale też ważna była dla nas integracja środowisk antyatomowych i wymiana doświadczeń _ - powiedziała Guzek.
Uczestnicy obozu brali udział w wykładach poświęconych zagrożeniom związanym z budową elektrowni atomowych i alternatywnym źródłom energii a także spotkaniach, na których omawiano praktyczne i prawne aspekty samoorganizacji społecznej i demokracji bezpośredniej. Odbyły się też warsztaty rozwijające umiejętności przydatne w prowadzeniu kampanii społecznych.
W programie były też debaty z udziałem ekspertów, przedstawicieli lokalnych społeczności oraz nadmorskich komitetów antyatomowych i grup sprzeciwiających się budowie elektrowni jądrowej.
W sobotę, w ostatnim dniu obozu, jego uczestnicy zawiązali symboliczną koalicję _ Pomorze bez atomu _. _ W jej skład weszli m.in. członkowie lokalnych komitetów sprzeciwiających się budowie elektrowni atomowej na Pomorzu. Zobowiązali się oni m.in. do propagowania odnawialnych źródeł energii _ - powiedziała Guzek.
Okolice Lubiatowa, w północnej części województwa pomorskiego, to jedna z trzech potencjalnych lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Dwie pozostałe to Żarnowiec - także w Pomorskiem - i Gąski w Zachodniopomorskiem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tym chcą kupić zgodę na budowę atomówki Ministerstwo gospodarki i inwestor obiecują duże zyski. Ujawnili jakie to kwoty. | |
"Wczasy radioaktywne - Gąski, Żarnowiec..." Żółte beczki symbolizujące odpady radioaktywne przynieśli w sobotę przed Kancelarię Premiera działacze Zielonych 2004. | |
Rozpoczęli wykopy pod atomówkę. Ale... Według ONT w tym roku na prace budowlane przy wnoszeniu elektrowni przeznaczono około 300 mln dol., a na opracowanie projektów - 200 mln dol. |