Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Droździel: Współczuję Skrzypkowi

0
Podziel się:

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Sławomir Skrzypek zostanie dzisiaj wybrany na stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego. To jedna z najbardziej zaskakujących nominacji na najwyższe stanowisko państwowe na przestrzeni ostatnich osiemnastu lat.

Droździel: Współczuję Skrzypkowi

Gdy w połowie grudnia prezydent Lech Kaczyński zaproponował na następcę Leszka Balcerowicza Jana Sulmickiego zaskoczenie było nie mniejsze. O tym jak bardzo niespodziewana była to decyzja, świadczył fakt, że praktycznie wszystkie redakcje publikowały jedno i to samo zdjęcie prezydenckiego nominata. Robiły to nie dlatego, że było ono tak rewelacyjne, ale dlatego, że innego po prostu nie miały.

Reakcja rynków była jednak bardzo spokojna. Okazało się bowiem, że może i profesor Sulmicki nie jest osobą z pierwszych stron gazet, ale doświadczenia i znajomości funkcjonowania banku centralnego nikt nie mógł mu odmówić – z NBP współpracuje od ponad 20 lat.

Po niespodziewanej, a wręcz tajemniczej, nagłej rezygnacji profesora Sulmickiego można się było spodziewać ze strony prezydenta kolejnego przysłowiowego królika z kapelusza. Nikt chyba jednak nie przypuszczał, że będzie to aż taka niespodzianka.

W końcu Skrzypek to człowiek, który przepracował w banku jedynie 12 miesięcy i z braku kwalifikacji nie mógł zostać prezesem PKO BP. Nie ma też wielkich osiągnięć zawodowych w instytucjach, w których wcześniej pracował: w PKP, NIK, czy w administracji samorządowej. Jest więc wielką odwagą oraz ryzykiem ze strony rządzących stawianie takiego człowieka na czele NBP.

W każdym demokratycznym państwie z gospodarką rynkową stanowisko prezesa banku centralnego jest uważane za jedno z najbardziej newralgicznych. To przecież on i bank, którym kieruje, jest odpowiedzialny za walkę z największą chorobą wolnego rynku, na którą jednak bardzo często lubią chorować rządzący – inflacją. To szef banku centralnego w dużej mierze – poprzez przygotowywanie projekcji inflacji oraz uprzywilejowanie w radzie polityki pieniężnej - decyduje, jaki poziom stóp procentowych obowiązuje w danym kraju.

Tak szeroki wachlarz odpowiedzialności wymaga więc od kandydata wysokiego poziomu wiedzy z zakresu makroekonomii oraz działania rynków finansowych. Niestety, prawie już pewny nowy prezes NBP tego nie gwarantuje. Nikt nie słyszał o jego jakichkolwiek pracach badawczych, czy też publikacjach z zakresu makroekonomii.

Jest to ewenement w skali europejskiej, a nawet światowej. Wśród prezesów banków centralnych naszych najbliższych sąsiadów nie znajdziemy osoby o tak słabym przygotowaniu do tej funkcji. Prezesi słowackiego, czeskiego, węgierskiego, czy też banków centralnych z krajów nadbałtyckich biją Sławomira Skrzypka o trzy długości, jeżeli chodzi o doświadczenie i przygotowanie merytoryczne. Każdy z nich zanim zajął stanowisko pierwszego bankiera pracował w strukturach banków centralnych lub piastował funkcje ministerialne w resortach gospodarczych.

Jeszcze większy rozdźwięk można zaobserwować porównując dokonania i życiorysy prezesów najważniejszych banków centralnych na świecie. Przykładowo szef Bank of Japan pracuje w jego strukturach od prawie 50 lat i w tym czasie przeszedł wszystkie szczeble w strukturze organizacyjnej. Długoletnim doświadczeniem, a także bogatą karierą naukową mogą się pochwalić również prezesi amerykańskiego FED, Bank of England, Europejskiego Banku Centralnego, czy też szwajcarskiego banku centralnego.

Osobiście trochę współczuję Skrzypkowi. Odnoszę wrażenie, że nie jest do końca świadomy odpowiedzialności jaka będzie na nim ciążyła oraz ogromu pracy jaki przed nim stoi. Współczuje mu także, że z racji swojej słabości, wynikającej z braku kompetencji, będzie atakowany z każdej strony. Koalicjanci będą mu na każdym kroku składać „wspaniałe” propozycje jak ta, aby sięgnąć po rezerwy walutowe. A opozycja bezlitośnie wypunktuje wszystkie jego wpadki.

| SKĄD SIĘ BIORĄ PREZESI BANKÓW CENTRALNYCH |
| --- |
| Bank of England Mervyn King pracuje w Bank of England od 1990 roku. Najpierw jako dyrektor jednego z departamentów, następnie jako główny ekonomista i dyrektor wykonawczy. Od 1998 roku do 2003 piastował funkcję wiceprezesa banku centralnego. Od 2003 roku jest prezesem Bank of England. Zanim rozpoczął prace w banku był wykładowcą Cambridge oraz MIT. Jest profesorem London School of Economics. FED * Ben Bernanke pracuje na różnych szczeblach FED od 1987 roku. W 2006 roku zastąpił na stanowisku szefa FED legendarnego Alana Greenspana. Był także ekonomicznym doradcą prezydenta Busha. Zanim Bernanke rozpoczął pracę w dla FED wykładał na uniwersytecie w Stanford, New York University and at the Massachusetts Institute of Technology (MIT). *Swiss National Bank * Jean-Pierre Roth jest doktorem nauk ekonomicznych uniwersytetu w Genewie oraz MIT. W szwajcarskim banku centralnym pracuje na różnych stanowiskach od 1979 roku. W 1996 objął funkcję wiceprezesa banku, a od początku 2001 roku piastuje funkcję
prezesa. Jest także prezesem z ramienia Szwajcarii w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. *
Bank of Japan * Toshihiko Fukui pracuje w Bank of Japan od 1958 roku. W tym czasie przeszedł wszystkie szczeble w administracji BOJ. M.in. był dyrektorem generalnym odpowiedzialnym za planowanie i opracowanie analiz, zabezpieczenia systemu bankowego oraz działalność systemu bankowego. W 2001 roku objął stanowisko wiceprezesa. Dwa lata później dostał nominację na prezesa. *EBC * Jean-Claude Trichet, francuski ekonomista, objął stanowisko prezesa Europejskiego Banku Centralnego od 2003 roku. Wcześniej pracował jako inżynier w École nationale supérieure des Mines de Nancy, a potem jako urzędnik państwowy w Ecole nationale d'administration. Zanim w 1993 roku został mianowany prezesem Banque de France, centralnego banku Francji, pracował w wielu instytucjach finansowych, gdzie piastował kierownicze funkcje. *CNB
Zdenek Tuma pracuje w strukturach Czeskiego banku Centralnego od czerwca 1998 roku. W lutym 1999 roku
został mianowany wiceprezesem banku, aby rok później objąć fotel prezesa CNB. W latach 1990 – 1998 był wykładowcą ekonomii na Uniwersytecie Karola w Pradze, a także doradcą ministra gospodarki i handlu. Od 1995 do 1998 roku był głównym ekonomistą Patria Finance. MNB * Járai Zsigmond jest prezesem Węgierskiego Banku Centralnego od marca 2001 roku. Wcześniej od 1976 roku pracował na różnych stanowiskach i w wielu węgierskich instytucjach finansowych. W latach 1996 – 1998 był prezesem giełdy w Budapeszcie. Następnie pełnił funkcję ministra finansów. Járaia uważa się za ojca przekształceń w węgierskim systemie bankowym. *NBS Ivan Sramko w 2002 roku objął funkcję wiceprezesa Słowackiego banku centralnego, a od początku stycznia 2005 roku jest prezesem. Zanim trafił do NBS od 1990 roku pracował w słowackich oraz zagranicznych bankach działających na Słowacji, na stanowiskach kierowniczych. Lietuvos Banka Reinoldijus Sarkinas zanim rozpoczął w 1992 roku pracę w Litewskim Banku Centralnym, zajmował się
planowaniem centralnym w różnych ministerstwach Litewskiej SRR. W latach 1991 – 1995 pełnił funkcję wiceministra finansów w rządzie litewskim, następnie szefa resortu finansów. W lutym 1996 roku objął stanowisko prezesa Lietuvos Banka. Latvia Banka Ilmars Rimsevics po ukończeniu studiów na politechnice w Rydze oraz w St. Lawrence University w USA rozpoczął w 1990 roku pracę jako menadżer w dziale operacji zagranicznych w Latvijas Zemes Banka. W lipcu 1992 roku został zastępcą prezesa Łotewskiego Banku Centralnego oraz członkiem rady polityki pieniężnej. W grudniu 2001 roku wybrano Rimsevicsa na stanowisko prezesa banku centralnego. Eesti Pank Andres Lipstok zanim Estonia uzyskała niepodległość pracował urzędach odpowiedzialnych za gospodarkę Estońskiej SRR. W latach 1994-1995 był ministrem finansów Estonii, następnie ministrem gospodarki. W 2005 roku został prezesem Estońskiego Banku Centralnego. |

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)