*Niskie ceny energii dla niezamożnych i oszczędnych i _ wyraźnie większe _ dla tych, którzy zużywają znacznie więcej energii - to pomysł premiera Donalda Tuska na utrzymanie niskich cen prądu dla gospodarstw domowych. *
Tusk podkreślił, że zastanawia się wraz z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem, jak utrzymać niskie ceny energii dla odbiorców indywidualnych. Premier zauważył, że przez utrzymywanie niskich cen dla gospodarstw domowych _ coraz bardziej pikują ceny energii dla przedsiębiorstw _, które zaczynają się _ buntować _, że nie są w stanie udźwignąć podwyżek.
- _ Pojawił się taki pomysł, żeby była pula energii za którą płacimy bardzo niewielkie pieniądze jako gospodarstwa rodzinne, natomiast powyżej tej puli zapłacimy wyraźnie więcej _ - powiedział Tusk. Wyjaśnił, że ci którzy konsumują _ możliwie mało energii _, powinni mieć także możliwość płacenia _ możliwie niskiej ceny _.
_ - Jeśli kogoś stać na to, żeby nie zgasić żarówki wieczorem, czy żeby mieć dużo sprzętów, ciągle włączonych, to proszę bardzo, ale będzie musiał płacić wyraźnie więcej _- dodał.