Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dymisja premiera Czech. Prezydent przyjął rezygnację

0
Podziel się:

Były już premier Neczas zapowiedział po południu, że odchodzi nie tylko ze stanowiska premiera.

Dymisja premiera Czech. Prezydent przyjął rezygnację
(PAP/EPA)

Milosz Zeman zgodził się na odejście premiera Petra Neczasa (na zdjęciu) i całego rządu. Neczas zrezygnował w związku z ujawnieniem w zeszłym tygodniu wielkiego skandalu romansowo-korupcyjnego z udziałem jego najbliższych współpracowników oraz byłych wysokich urzędników państwowych.

Prezydent po przyjęciu dymisji powierzył Neczasowi sprawowanie urzędu premiera do czasu powołania nowego gabinetu. Zaznaczył, że rząd nie może podejmowac żadnych strategicznych decyzji. Poinformował, że w najbliższych dniach, a najpóźniej na początku przyszłego tygodnia, przyjmie liderów poszczególnych partii politycznych na zamku w Lanach koło Pragi, aby omówić problemy wynikłe z kryzysu.

Zobacz jak wyglądała dymisja premiera Czech:

_ - Sądzę, że tych kilka dni, do najbliższego piątku, szefowie partii poświęcą na omówienie sytuacji nie tylko we własnych szeregach ale także na konsultacje z pozostałymi partnerami politycznymi w parlamencie _ - powiedział prezydent.

Były już premier Neczas zapowiedział po południu, że odchodzi nie tylko ze stanowiska premiera. Także z funkcji przewodniczącego partii. Pozostanie zwykłym posłem.

Czytaj więcej w Money.pl
Afera w Czechach: Premier nie zrezygnuje Petr Neczas jest przekonany, że nie ponosi żadnej winy za skandal, w wyniku którego aresztowano siedmioro wysokich rangą urzędników państwowych i byłych posłów, w tym szefową jego gabinetu.
Afera się rozrasta. Do aresztu trafiają kolejni politycy Sąd obradował przy drzwiach zamkniętych. Aresztowani zostali przewiezieni do więzienia w Ostrawie.
Skandal w Czechach. Prezydent przemówił To pierwsza reakcja czeskiego prezydenta na ujawnioną w mijającym tygodniu aferę korupcyjną w najwyższych urzędach państwowych. Będzie dymisja rządu?
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)