Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dzik: Rząd jest dobry tylko w teorii gier

0
Podziel się:

Świat stanął na głowie. Rząd mieniący się liberalnym, wypowiada wojnę automatom o niskich wygranych, które zalegalizowano za czasów koalicji SLD-PSL i tolerowano podczas rządów PiS-u.

Dzik: Rząd jest dobry tylko w teorii gier

Świat stanął na głowie. Rząd mieniący się liberalnym, wypowiada wojnę automatom o niskich wygranych, które zalegalizowano za czasów koalicji SLD-PSL i tolerowano podczas rządów PiS-u. Warto by premier przynajmniej przeczytał ustawę o grach i zakładach, zanim zacznie ją reformować.

Słyszymy więc, że mają być zdelegalizowane automaty poza kasynami. Ktoś zapomniał podpowiedzieć, że większość zwykłych automatów (nie tych o niskich wygranych) znajduje się w salonach gier, nie kasynach.

Nielegalne mają być wideoloterie. Pierwszy to chyba przypadek na świecie, że delegalizuje się hazard objęty państwowym monopolem. Żeby było jeszcze śmieszniej, owe wideoloterie działają tylko na papierze, bo trzem ekipom rządzącym nie udało się uruchomić tej nowoczesnej sieci automatów.

Zakaz hazardu internetowego to czysta utopia, bardzo wątpliwe by dało się to zrobić wobec kasyn internetowych zlokalizowanych w Unii Europejskiej. Rząd wije się w tej sprawie jak piskorz, bo jeszcze niedawno chciał po prostu taki hazard opodatkować. Egzekwowanie zakazu gry w internecie wymagałoby monitoringu o takiej skali, że internauci powinni już teraz zacząć się bać.

Pomysłów jest jeszcze więcej. Zwiększenie opodatkowania zakładów wzajemnych z 10 do 25 procent spowoduje tylko jeszcze większy odpływ graczy do tych strasznych bukmacherów internetowych. Zwiększony mają być podatkowe obciążenia kasyn, choć przy obecnym, drakońskim podatku obrotowym 45 procent mają one niską rentowność i teraz działa ich mniej niż choćby w 2000 roku.

[

Ogromne przekręty na jednorękich bandytach! ]( http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/ogromne;przekrety;na;jednorekich;bandytach,211,0,545747.html )
Zakaz reklamy hazardu jest o tyle dziwny, że jedyny hazard, jaki wolno w Polsce reklamować, to objęte monopolem państwa loterie i gry liczbowe.

W praktyce, na każdym meczu piłkarskim reklamują są również internetowi bukmacherzy - na banerach i koszulkach zawodników. By zakaz egzekwować, trzeba by zabronić transmisji co ciekawszych wydarzeń sportowych.

Z rządem zgodzę się w jednej sprawie - trzeba rozpocząć poważną debatę nad rynkiem hazardowym w Polsce. Ustalić priorytety, stwierdzić co ważniejsze - dochody budżetu, ochrona przed uzależnieniami, itd.

Są kraje, gdzie zrobiono to w sposób bardzo kompleksowy. W Norwegii zdelegalizowano wszystkie automaty poza kasynami, ale po kilku latach zastąpiono je nowoczesnymi automatami zarządzanymi przez państwowy monopol. Gra na nich możliwa jest tylko przy użyciu spersonalizowanych kart chipowych, które limitują maksymalny czas gry i przegrane każdego gracza. Mała Słowenia stawia na hazardową turystykę, gros klientów ich największego kasyna to Włosi. Pomysłów jest wiele, ale wymagają większego wysiłku niż wymachiwanie maczugą na konferencji prasowej.

Rządowe groźby delegalizacji jednorękich bandytów brzmią mocno, ale czy są realne? W tej grze jest jeszcze jeden czarny koń, o którym wielu dawno zapomniało. Swego czasu największym promotorem automatów o niskich wygranych było PSL, zwłaszcza barwna postać posła Józefa Gruszki. Być może cichy koalicjant zechce i w tej sprawie zagrać jakiś niespodziewany gambit.

Autor jest ekonomistą specjalizującym się w zagadnieniach
racjonalności, ekonomii behawioralnej i psychologii hazardu

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)