Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Wydajemy na edukację ponad 5 proc. PKB. Więcej niż Niemcy i Wielka Brytania

58
Podziel się:

Polska wbrew pozorom nie przeznacza mało na edukację. Co wcale nie daje nam poczesnego miejsca wśród innowacyjnych gospodarek. Bardziej niż to ile, ważne jak się wydaje na ten cel pieniądze z podatków.

Wydajemy na edukację ponad 5 proc. PKB. Więcej niż Niemcy i Wielka Brytania
(fotolia//kzenon)

Kraje Unii Europejskiej przeznaczają na edukację przeciętnie 4,9 proc. Produktu Krajowego Brutto, czyli nieco ponad 10 proc. wydatków - podał ostatnio Eurostat. Na tym tle Polska nie prezentuje się nawet źle.

Rząd na kształcenie wydaje z naszych podatków równowartość 5,2 proc. PKB i niecałe 13 proc. budżetu - to dane z 2015 r. Gdyby patrzeć na tę statystykę, to przewyższamy Wielką Brytanię, Niemcy, Austrię, Włochy i Irlandię. Ta ostatnia wydaje na edukację zaledwie 3,7 proc. PKB.

Na pierwszy rzut oka widać, że ta lista krajów jest hen przed nami w rankingach nowoczesności. W zestawieniu innowacyjnych gospodarek Eurostatu, Polska zajmuje za 2016 r. wstydliwe 31 miejsce na 36 krajów w Europie. Jest jakiś postęp, bo przesunęliśmy się o jedno miejsce w ciągu roku, wyprzedzając Chorwację.

Za nami oprócz wymienionej są jeszcze w zestawieniu cztery kraje: Bułgaria, Macedonia, Rumunia i Ukraina. Przed nami Turcja i Serbia. Jak na dynamiczną gospodarkę europejską pod tym względem nie mamy powodów do zadowolenia.

Zobacz także: Ubezpieczenie szkolne - fakty i mity

W rankingu Bloomberga z 2017 roku już jest lepiej - jesteśmy na 22 miejscu na świecie i przesunęliśmy się o jedno miejsce w górę w ciągu roku. Według tego zestawienia wyprzedzamy nawet Włochy, Hiszpanię i Czechy. Pierwsze z Europy tym w rankingu są jednak Niemcy, które wydają na edukację „zaledwie” 4,2 proc., czyli mniej niż my.

Nie tyle jest istotne jak widać to, jaką część gospodarki rząd angażuje w finansowanie edukacji, ale to jak to się robi. I to jest kluczowa sprawa, a nie statystyka procentu wydatków.

Pod względem kwot na edukację na mieszkańca jesteśmy w unijnym ogonie. W Unii wydaje się 1,4 tys. euro na głowę. Nasze wydatki to 582 euro rocznie. Przewyższają tylko te na Węgrzech, w Chorwacji i Bułgarii. Po prostu mniejsza wielkość gospodarki. Ponad 3 tys. euro rocznie wydaje się z budżetu państwa w czterech krajach Europy: Luksemburgu, Szwajcarii, Norwegii i Danii.

Wydatki na edukację na mieszkańca (tys. euro rocznie, 2015)
Luksemburg 4,63 Malta 1,17
Szwajcaria 4,24 Włochy 1,07
Norwegia 3,65 Słowenia 1,04
Dania 3,36 Portugalia 1,04
Szwecja 2,96 Hiszpania 0,95
Finlandia 2,39 Estonia 0,94
Belgia 2,34 Czechy 0,78
Holandia 2,17 Łotwa 0,74
Wielka Brytania 2,02 Grecja 0,70
Irlandia 2,01 Litwa 0,70
Austria 1,94 Słowacja 0,61
Francja 1,79 Polska 0,58
Niemcy 1,55 Węgry 0,58
średnia dla UE 1,40 Chorwacja 0,49
Cypr 1,19 Bułgaria 0,25
Źródło: Eurostat
wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(58)
WYRÓŻNIONE
tola
8 lat temu
I tu jak na dłoni ujawnia się polnische wirtschaft. Państwo wydaje krocie wydarte z gardła biednym obywatelom na oświatę i służbe zdrowia. Na wychwanie obywateli, dodatkowo kupe kasy ludzie dokładają jeszcze na prywatne studia ,szkoły, leczenie. A potem polskie wykształciuchy z serią dyplomów jadą na zachód do najgorszych robót gdzie pomiatają nimi naprzykład brytyjscy menagerowie po angielskiej podstawówce.
amen
8 lat temu
Polska na wszystko wydaje wiecej niż inni.Na szkoły,szpitale,kościoły,prąd ,drogi,urzędników,polityków,wodę ,gaz.Tak naprawdę to jesteśmy bogatym krajem ,biednych ludzi .A okradani jesteśmy od 89r przez styropian.
statystyczne ...
8 lat temu
Jak ja mam 0 zł a mój sąsiad 1 milion, to statystycznie obydwaj mamy po pół miliona.
...
Następna strona