Inicjatywa Ryszarda Petru i Leszka Balcerowicza może realnie zagrozić PO - mówi socjolożka Agata Szczęśniak. - Mamy do czynienia z czymś autentycznym, a nie z powtórką - ocenia. Zdaniem Szczęśniak, skutkiem pojawienia się m.in. inicjatywy Petru może być rozdrobnienie polskiej sceny politycznej.
W niedzielę na warszawskim Torwarze odbędzie się kongres założycielski Stowarzyszenia NowoczesnaPL. Pomysłodawcą jest ekonomista Ryszard Petru, były doradca Leszka Balcerowicza.
- Nie chcemy rozbuchanych przywilejów grup zawodowych, takich jak górnicze czy rolnicze. Sprzeciwiamy się nadmiernemu udziałowi państwa w gospodarce i dofinansowywaniu przestarzałych branż z naszych podatków. W zamian proponujemy nowoczesną gospodarkę opartą na wiedzy, a nie na taniej sile roboczej. Pragniemy przywrócić wolność gospodarczą. (...) Jesteśmy za uproszczeniem procedur, służebnością aparatu urzędniczego wobec obywateli, przejrzystymi i jednoznacznymi przepisami - czytamy m.in. na stronie internetowej tego stowarzyszenia.
W rozmowie z Money.pl Ryszard Petru zapowiadał, że Nowoczesna.pl nie stanie się partią, ale nie będzie stroniła od polityki.
- Stowarzyszenie samo w sobie się nie przekształci w partię polityczną. Jeżeli ktoś będzie chciał założyć ugrupowanie w oparciu o ludzi skupionych wokół Nowoczesna.PL to jest to możliwe - mówił Ryszard Petru.
Leszek Balcerowicz zapowiadał z kolei na antenie Polskiego Radia, że sam nie zamierza kandydować na żadne stanowiska wybieralne. Dodał jednak, że może poprzeć ruch, który sprzyjałby reformom. Podkreślił, że Ryszarda Petru zna od dawna. Kiedyś Petru był jego studentem, później współpracował z nim, gdy był ministrem finansów w rządzie Jerzego Buzka.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Ostry atak na prezydenta. "Obiecał i oszukał" PiS rusza z _ szerszą ofensywą _ przeciwko obecnemu prezydentowi. | |
| Ponad 240 mln złotych na in vitro. Będzie więcej? _ Rządowy projekt ustawy o leczeniu niepłodności ma największe szanse na przeforsowanie w Sejmie _. Zobacz, co się za nim kryje. | |
| Sondaż TNS Polska. Co piąta osoba nie wie, na kogo zagłosuje Gdyby wybory do Sejmu miały odbyć się w połowie marca, to wygrałoby je PiS. |