Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksplozja bomby w Pakistanie. Są ofiary

0
Podziel się:

W kompleksie, w którym znajdują się mieszkania i biura, eksplodował ładunek, który został zostać odpalony przez zamachowca samobójcę.

Eksplozja bomby w Pakistanie. Są ofiary
(PAP/EPA)

Co najmniej dziewięciu zabitych i około 20 rannych - to ofiary eksplozji bomby w kompleksie zamieszkałym przez członków lokalnej milicji w miejscowości Spin Tal w północno-zachodnim Pakistanie - poinformowały lokalne władze i służby bezpieczeństwa.

W kompleksie, w którym znajdują się zarówno mieszkania jak i biura, eksplodował ładunek, który został zostać odpalony przez zamachowca samobójcę - powiedział w rozmowie z Reuterem przedstawiciel lokalnych władz, który zastrzegł sobie anonimowość.

Właścicielem kompleksu, w którym doszło do eksplozji, jest przywódca lokalnej milicji Mułła Nabi, sojusznik talibów. Wiadomości agencyjne są częściowo sprzeczne: AFP i AP nazywają wioskę Spit Tal; według AP zamach miał miejsce w Spin Dal. Miejscowość ta leży w prowincji Khyber Pakhtunkhwa.

Nie jest też do końca jasne, ile osób jest rannych: agencje piszą o 15 bądź 20. Wśród zabitych jest troje dzieci. Ranni, w tym wiele osób w stanie krytycznym, zostali hospitalizowani w pobliskim okręgu Hangu.

Lokalna policja również poinformowała, że atak był dziełem samobójcy. Powołując się na wysokiego rangą oficera, AP pisze, że zamachowiec usiłował się dostać do kwater na terenie kompleksu, ale zatrzymany przez straże, odpalił swoje ładunki wybuchowe przed wejściem na chroniony teren.

W plemiennych terytoriach na północnym zachodzie Pakistanu działa wiele grup rebelianckich, w tym talibowie, którzy odpowiedzialni są za wiele zamachów bombowych, które miały tam miejsce. Nikt jednak - jak dotąd - nie wziął na siebie odpowiedzialności za sobotnią eksplozję.

Czytaj więcej w Money.pl
Szczepił przeciwko chorobie. Jest postrzelony W wyniku zamachu ucierpiał także kierowca auta. Jak informuje agencja Reutera, stan obu mężczyzn jest stabilny.
Zmasakrowali śpiących policjantów Zamaskowani napastnicy napadli na posterunek w Lahaur, na wschodzie kraju i zastrzelili dziewięciu policjantów.
Zamrozili im fundusze, teraz chcą odblokować Fundusze te były dotąd zamrożone z powodu sporu między Waszyngtonem a Islamabadem, m.in. z racji incydentu, w którym w listopadzie zginęli pakistańscy żołnierze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)