Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Rafał Wójcikowski
|

Fuzja wielkich banków sprawi, że polski rynek stanie się mniej konkurencyjny.

0
Podziel się:
Fuzja wielkich banków sprawi, że polski rynek stanie się mniej konkurencyjny.

W Europie dojdzie do wielkiej fuzji w sektorze bankowym. Niemiecki HVB łączy się, a właściwie jest wchłaniany, przez włoski Uni Credito Italiano. W wyniku tego przejęcia powstanie jeden z największych gigantów bankowych w Europie Zachodniej.

A co nas, Polaków, to obchodzi? Niestety Uni Credito to większościowy właściciel Pekao SA (banku nr 2 w Polsce), zaś HVB to większościowy właściciel BPH Banku (nr 3 lub 4 w Polsce, w zależności od przyjętych kryteriów). Siłą rzeczy nasze krajowe banki zostają skazane na sztuczne połączenie.

I tu zaczynają się, pełne niezrozumiałego przeze mnie zachwytu, owacje dziennikarzy zajmujących się w polskich mediach gospodarką i polityką, analityków udzielających im wywiadów, ekspertów będących gazetowymi wyroczniami. Czym oni się zachwycają? Ewentualna fuzja zaszkodzi przecież coraz bardziej choremu polskiemu systemowi usług bankowych.

Polski system bankowy, zupełnie nie wiem dlaczego, uważany jest za dobrze działający, mocny, bezpieczny i solidny. Jego autorami są Leszek Balcerowicz i Hanna Gronkiewicz-Walz. Być może mieli dobre zamiary, ale stworzyli, zamiast sprawnego rynkowego systemu, potworka bez krzty konkurencji, o nieprawdopodobnie wyśrubowanych barierach wejścia, gdzie panuje oligopol.

Nasze banki nic innego nie robią od lat, tylko łączą się ze sobą. Jeszcze 10 lat temu liczących się banków było kilkanaście, ale stworzone warunki gry na rynku zmusiły słabsze podmioty do poddania się przejęciom przez silniejsze. W rezultacie pozostało kilka podmiotów o doskonałej kondycji i kilkadziesiąt skazanych na bankructwo bądź przejęcie przez konkurencję.

Rynek usług bankowych z punktu widzenia konsumenta jest w Polsce najdroższy w Europie. Marża między przeciętnym depozytem a kredytem ociera się lichwę, opłaty są drakońskie i pobierane za wszystko. Kolejki w okienkach nadal istnieją, bezpieczeństwo i komfort obsługi nadal pozostawia wiele do życzenia. Jedyne, co się zmienia, to coraz mniejsza liczba pracowników i coraz większe oszczędności na jakości obsługi. Pewną jaskółką optymizmu są banki internetowe i SKOK-i, ale dopóki stanowią one margines rynku, dopóty jesteśmy skazani na korzystanie z podmiotów chorego systemu.

Jak już wcześniej wspomniałem, przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak rzeczywistej konkurencji. Prawo bankowe skutecznie ogranicza tworzenie się nowych podmiotów lub zakładanie oddziałów przez podmioty zagraniczne. Bankom chętnym na udział w polskim torcie bardziej opłaca się przejąć jakiegoś małego bankruta wraz z jego długami i fatalną kondycją niż zacząć od zera.

W takiej sytuacji UOKiK nie powinien pozwolić w żadnym wypadku na połączenie BPH Banku z Pekao SA. Obecnie w sektorze ton nadaje nieformalny oligopol pięciu banków, gdyż reszta może jedynie naśladować decyzje wielkiej piątki. Fuzja doprowadzi do powstania żelaznej czwórki, której jeszcze łatwiej przyjdzie podporządkować sobie cały rynek.

Sami analitycy przyznają, że ewentualny efekt synergii tej fuzji widoczny będzie dopiero po 2007 roku. Świadczy to dobitnie o oligopolizacji rynku, w którym udziały są z góry ustalone, a powiększanie pozycji na rynku nie daje żadnej ponadprzeciętnej premii, po za oszczędnościami administracyjnymi - te zaś przychodzą po dłuższym okresie, gdyż proces połączenia trwa i generuje własne koszty.

Bank matka nie zdecyduje się jednak na sprzedaż jednego z posiadanych polskich banków konkurencji (chyba, że zmusi go do tego któraś z instytucji w rodzaju UOKiK czy Komisji Nadzoru Bankowego), gdyż oznacza to wprowadzenie niepotrzebnej konkurencji na rynek, która mogłaby próbować zmienić istniejący status quo.

A my - klienci banków - znów otrzymamy informację o kolejnych podwyżkach opłat, o kredytach na poziomie dwucyfrowym, o depozytach terminowych niższych od inflacji, zaś tych na żądanie na poziomie zero. A przy tym wszystkim znów usłyszymy w mediach, jaki to mamy efektywny system bankowy, jaką ma świetną kondycję i perspektywy, i jak banki o nas dbają.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)