Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Wiesław Gałązka
|

Gałązka: Czarny PR

0
Podziel się:

Nie wiadomo dlaczego znacząca część wyborców postrzegała członków i sympatyków PiS-u jako niekulturalnych nienawistników i awanturników politycznych, o niskim poziomie intelektualnym, zdominowanych przez wodza i pozbawionych poczucia humoru.

Gałązka: Czarny PR

Nie wiadomo dlaczego znacząca część wyborców postrzegała członków i sympatyków PiS-u jako niekulturalnych nienawistników i awanturników politycznych, o niskim poziomie intelektualnym, zdominowanych przez wodza i pozbawionych poczucia humoru.

Z pewnością była to robota speców od czarnego PR. Ale sprawiedliwości stało się zadość i wydarzenia ostatnich dni zadały kłam takim chamskim twierdzeniom.

Wiadomo, że poczucie humoru cechuje szczególnie ludzi inteligentnych, więc posełArtur Górskii jego klubowy kolegaStanisław Piętapostanowili zainicjować proces zmiany negatywnego wizerunku swojej partii na pozytywny. Oczywiście najlepszą metodą okazały się żarty. I to nie jakieś prymitywne dowcipasy, ale wysublimowany czarny humor.

Tu należy wspomnieć, że zwłaszcza Górski celuje w żartach, których zrozumienie wymaga posiadania zdolności abstrakcyjnego myślenia. Dowodem na przykład fakt, że na swojej prywatnej stronie internetowej, w zakładce _ Moja filmoteka _, poleca jeden ze swoich ulubionych filmów: _ Monty Python i Święty Graal _. Ci, którzy znają film, muszą podziwiać humor faceta, który jednocześnie był jednym z inicjatorów projektu uchwały sejmowej, mającej na celu intronizację w Polsce Chrystusa Króla, a także apeluje, by nadać Stadionowi Narodowemu w Warszawie imię Jana Pawła II.

Więc jak tu się nie śmiać z dowcipów o _ końcu cywilizacji białego człowieka _ lub _ czarnym mesjaszu _? Dowcipów, nie uwzględniających zresztą głoszonej przezJarosława Kaczyńskiegodoktryny przeczącej istnieniu wspomnianych kolorów, a wyrażonej słowami: _ Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne!" _I co? Czy Górskiego i Piętę spotkała jakaś kara? Nie! A przecież, biorąc pod uwagę pochodzenie rodziców prezydenta-elekta, to właśnie prezes ma rację odnośnie jego wyglądu.

Jednak, jako gorący orędownik wolności słowa uznał, że każdy ma prawo do opowiadania swoich dowcipów. A w związku z medialną burzą, spowodowaną niezrozumieniem przez część społeczności międzynarodowej poczucia humoru obu bohaterów, wyraził niepokój, że powszechne dążenie do _ poprawności politycznej _ może doprowadzić do tego, że przestaniemy być wolni. _ _

_ - Czy za chwilę - zgodnie z przewidywaniami choćby Jana Pawła II - nie obudzimy się w świecie, który nie jest światem wolnych ludzi, tylko światem jednej idei? _- powiedział. Dodał, że żarty poselskie mają charakter indywidualny i nie wszyscy w partii z nich się śmieją. Niestety, wśród tych, których dowcip nie rozbawił znalazł się także brat prezesa, który w związku z tym będzie musiał wytłumaczyć mu pointe.

Zapowiada się, że tłumaczeń tych będzie więcej, bo na przykład kolega Gosiewski, nie zrozumiał innego dowcipu (o ludożercach i prezydencie-elekcie), który opowiadałRadek Sikorskii twierdzi, że powinien tym zainteresować się wymiar sprawiedliwości. Tymczasem dowcip ten ubawił także prezesa Kaczyńskiego.

Z sytuacji tych wynika, że wiele trzeba będzie włożyć wysiłku w nauczenie społeczeństwa prawdziwego poczucia humoru. I właściwego rozróżniania kolorów. Z pewnością pomocny w tym może być słynący z tolerancji _ Nasz Dziennik _, który zresztą posła Górskiego wziął pod swoją obronę.

Są też w narodzie inni ludzie, nie tracący nadziei na zmianę sposobu myślenia. To tak bardzo nie doceniani rasiści. To właśnie ich optymistyczną postawę tak trafnie ujął w kilku słowach Stanisław Jerzy Lec: _ Nie dopuszczają czarnych myśli _.

Autor jest dziennikarzem i publicystą, ekspertem w zakresie etyki
i prawa reklamy, mediów i PR. Był doradcą ds. wizerunku w sztabach wyborczych różnych ugrupowań politycznych w latach 2000, 2001, 2002 i 2005.

wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)