Port w Świnoujściu nie będzie mógł się rozwijać i obsługiwać większych statków, jeśli Gazociąg Północny na skrzyżowaniu z trasą do polskiego portu nie zostanie wkopany w dno morza.
Ministerstwo Infrastruktury, odpowiedzialne za utrzymanie swobodnego dostępu do polskich portów, na nowo oceniło głębokość wód na trasie do portu w Świnoujściu. Tym razem nie na podstawie map nawigacyjnych, ale precyzyjniejszych od nich map batymetrycznych, dostarczonych przez Marynarkę Wojenną, donosi _ Gazeta Wyborcza _.
Wynika z nich, że statki o największym zanurzeniu, jakie dziś wpływają do świnoujskiego portu, czyli 13,2 metra, najprawdopodbniej będą miały zapewnione bezpieczeństwo żeglugi.
Według gazety Ministerstwo Infrastruktury nie ma jednak wątpliwości, że po ułożeniu rury wprost na dnie morza większe jednostki, o zanurzeniu do 15 metrów, nie mogłyby swobodnie wpływać do portu w Świnoujściu. A to zablokowałoby jego dalszy rozwój.