Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Z giełdy wyparowało 45 mld zł. Największe polskie spółki niedoceniane

47
Podziel się:

Akcje KGHM, JSW czy Eurocash mają potencjał wzrostu nawet 20 proc.

Sala notowań warszawskiej giełdy
Sala notowań warszawskiej giełdy (Michal Dyjuk/REPORTER)

Ostatnie zamieszanie na amerykańskiej giełdzie sprawiło, że w ciągu kilku tygodni z akcji największych spółek z GPW wyparowało 45 mld zł. Z wycen analityków wynika, że inwestorzy nie doceniają spółek z WIG20. Akcje KGHM, JSW czy Eurocash mają potencjał wzrostu nawet 20 proc.

W ciągu miesiąca z warszawskiej giełdy wyparowało co najmniej 45 mld zł. O tyle spadła wycena akcji dwudziestu największych polskich spółek, zgrupowanych w prestiżowym indeksie WIG20. Ich łączna wartość nieznacznie przekracza 404 mld zł wobec prawie 450 mld zł w drugiej części stycznia.

To pierwsza tak głęboka korekta od końcówki 2016 roku. Od tamtej pory notowania akcji niemal nieprzerwanie pięły się w górę, podbijając wyceny krajowych blue chipów o połowę.

Co się stało, że inwestorzy odwrócili się od naszej giełdy? Spadki zbiegły się w czasie z zamieszaniem na amerykańskiej giełdzie i tąpnięciem na akcjach tamtejszych spółek. Rozbudziło to spekulacje na temat możliwego głębszego kryzysu na giełdach, co odbiło się negatywnie także na GPW w Warszawie.

Amerykanie po trwającym w sumie dwa tygodnie szoku przystąpili do odrabiania strat, z czego już połowa im się udała. Tymczasem u nas ciągle inwestorzy nie mogą się otrząsnąć i indeks WIG20 utknął na poziomie 2400-2450 pkt. W tym wąskim przedziale notowania wahają się od kilkunastu dni.

Czy to oznacza koniec hossy na warszawskiej giełdzie? Wydaje się, że to jednak tylko chwilowe problemy. Przynajmniej na to wskazują ciągle optymistyczne opinie ekspertów na temat największych polskich spółek.

Zdaniem analityków domów maklerskich inwestorzy obecnie nie doceniają rzeczywistej wartości spółek z WIG20. Analiza ponad 50 tegorocznych i publicznie dostępnych rekomendacji wydanych dla tej konkretnej grupy wskazuje, że przeciętnie każda z nich jest warta około 10 proc. więcej, niż wynika to z ich bieżącej wyceny na giełdzie.

Tym samym można szacować, że indeks WIG20 powinien docelowo przyjmować wartość około 2631 pkt. Co ciekawe, właśnie na tym poziomie był przez chwilę 23 stycznia. Kolejne dni przyniosły jednak omawianą już falę spadków.

Zobacz także: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Najciekawsze fakty

Najbardziej niedoceniane spółki

Wśród spółek, których wartość według analityków jest znacznie większa niż wynika to z bieżących cen akcji, należy wymienić przede wszystkim JSW, Eurocash i KGHM. W ich przypadku średnia tegorocznych wycen sugeruje, że powinny być ponad 20 proc. droższe.

"JSW jest beneficjentem ożywienia globalnego otoczenia w przemyśle stalowym oraz poprawiającego się od końca 2015 roku obłożenia mocy produkcyjnych w światowych hutach" - czytamy w rekomendacji Domu Maklerskiego mBanku.

Eksperci spodziewają się, że skorygowany zysk netto spółki w całym 2017 roku wyniósł 2,16 mld zł i w tym roku wzrośnie do 2,23 mld zł. Szacują też, że JSW zamknie rok z 3 mld zł gotówki netto.

Porównanie wycen akcji przez ekspertów z notowaniami na giełdzie
spółka różnica między prognozami, a ceną akcji na giełdzie spółka różnica między prognozami, a ceną akcji na giełdzie
JSW +23% Cyfrowy Polsat +10%
Eurocash +22% Asseco Poland +8%
KGHM +20% Lotos +8%
PGNiG +18% CCC +6%
Pekao +18% PKO BP 0%
PZU +17% Energa -2%
BZ WBK +15% LPP -2%
Alior Bank +14% mBank -9%
PKN Orlen +13% Tauron -12%
Orange Polska +11% PGE -15%
źródło: obliczenia money.pl na podstawie publicznie dostępnych rekomendacji domów maklerskich

Analitycy Haitong Banku uważają z kolei, że rynek nie docenia perspektyw transformacji grupy Eurocash z hurtownika w detalistę, która obecnie przebiega boleśnie, ale w przyszłości powinna poprawić wyniki spółki. Poza tym spodziewają się, że akwizycja sieci sklepów Mila będzie doskonałym uzupełnieniem dla innych marek Eurocash, co pozwoli firmie przejąć dobrze zorganizowany biznes i zwiększyć zasięg geograficzny sprzedaży.

- Eurocash może skorzystać też z zakazu handlu w niedziele dzięki sklepom franczyzowym, których zakaz nie obejmie. Powinno to z nawiązką zrównoważyć negatywny efekt zamknięcia sklepów własnych - komentuje Krzysztof Kawa, analityk Haitong Banku.

W odniesieniu do akcji państwowego KGHM-u analitycy Domu Maklerskiego BOŚ podkreślają, że ich duży potencjał wynika przede wszystkim ze spodziewanej poprawy sprzedaży miedzi oraz faktu, że notowania są zadziwiająco niskie.

"Zdajemy sobie sprawę, że akcje spółki historycznie były notowane z widocznym dyskontem wobec międzynarodowych porównywalnych podmiotów, jednakże w naszej ocenie obecna skala dyskonta jest rażąca. (...) Walory KGHM wydają nam się niezasłużenie tanie" - czytamy w rekomendacji DM BOŚ.

Z tymi akcjami trzeba uważać

Zdecydowana większość akcji spółek z WIG20 ma według domów maklerskich potencjał do wzrostu. Jest jednak grupka 5 podmiotów, dla których ostatnie rekomendacje nie są pozytywne. W przypadku LPP i Energi różnica względem obecnej wyceny na giełdzie nie jest duża więc można ją pominąć. Gorzej wyglądają oceny wobec energetycznych grup Tauron i PGE.

Dom Maklerski Trigon w raporcie z początku lutego wydał zalecenie "sprzedaj" dla akcji obu spółek, szacując, że ich bieżące notowania na giełdzie są nieco ponad 10 proc. zawyżone w stosunku do wyliczonej przez nich wartości docelowej. Walory PGE wycenili na 9,40 zł, a Taurona na 2,50 zł.

Jeszcze nie tak dawno temu, bo pod koniec wakacji, inwestorzy płacili za nie odpowiednio 15 i 4 zł. To pokazuje, że nastroje inwestorów wokół tych czołowych przedstawicieli energetyki od dawna nie są najlepsze i nic nie zapowiada zmiany.

Dobrych perspektyw analitycy nie kreślą też wobec mBanku. Od kilku miesięcy obserwujemy wysyp negatywnych rekomendacji dla tej instytucji finansowej.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
janko
6 lat temu
Dokładnie nikt mądry nie zainwestuje swoich pieniędzy w Rosji, w Polsce ani w Turcji.
janko
6 lat temu
W państwowych spółkach na stołkach siedzą polityczni misiewicze i córki leśniczego oraz te osoby które pożyczyły kasę szeregowemu posłowi.
janko
6 lat temu
Nie wydaje mi się by państwowe spółki z WIG 20 były dobrą inwestycją. Z nich rząd wyciąga peniądze w inny sposób niż dywidenda. Zakup kopalni, ratowanie budżetu.
HETMAN POLNY
6 lat temu
WYPROWADZANIE KASY Z GIEŁDY TRWA PRZEZ CAŁY OKRES OGÓLNOŚWIATOWEJ HOSSY CZYLI OD 2009 ROKU DO TERAZ. NI DZIAŁA MINISTERSTWO FINANSÓW OD LAT WIEDZĄC JAKIE WPŁYWY BUDŻET UTRACIŁ Z TYTUŁU BRAKU WPŁYWÓW Z PODATKU BELKI OD HANDLU AKCJAMI, NIE ISTNIEJE CALA RZESZA INNYCH ORGANÓW W TYM NADZORU NAD RYNKIEM FINANSOWYM. OGÓLNIE PAŃSTWO LEŻY I KWICZY. MILIARDY ZŁOTYCH NIE WPŁYWAJĄ DO BUDŻETU OD LAT.
niezyd
6 lat temu
zydy pokazuja wladze ktora kupili od judaszy za psi grosz
...
Następna strona