Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Górnicy zaczną strajk w poniedziałek

0
Podziel się:

Fiaskiem zakończyły się rozmowy związkowców z rządem w sprawie wpłat dla górników z ubiegłorocznych zysków branży. W poniedziałek, 5 czerwca, na dwie godziny staną kopalnie, a 14 czerwca górnicy będą manifestować w Warszawie.

Fiaskiem zakończyły się rozmowy związkowców z rządem w sprawie wpłat dla górników z ubiegłorocznych zysków branży. W poniedziałek, 5 czerwca, na dwie godziny staną kopalnie, a 14 czerwca górnicy będą manifestować w Warszawie.

Jeszcze przed wejściem na czwartkowe spotkanie wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski, określił je jako rozmowy "ostatniej szansy". Po 45 minutach strona związkowa opuściła salę. "Nie było pola do kompromisu. Wiceminister Paweł Poncyljusz nie chciał rozmawiać ani o wysokości, ani o terminie wypłat dywidend" - Paweł Poncyliusz, wicemini- ster gospodarki*:*_ Nie czuje się winny zerwania rozmów. _ powiedział Czerkawski

Rząd uzależnia wypłatę dla górników od spełnienia kilku warunków, m.in. od ujednolicenia układów zbiorowych w spółkach węglowych. W Kompanii Węglowej jest 14 układów pracy, a w Jastrzębskiej Spółce Węglowej - pięć.

Właśnie to żądanie - podpisania jednolitych układów zbiorowych w spółkach węglowych - rozwścieczyło niektórych związkowców, którzy zarzucili mi szantaż i zamach na związki zawodowe - podkreśla Poncyljusz.

Jednym z warunków rządu jest też zwolnienie z funkcji związkowych tych członków, którzy posiadają uprawnienia emerytalne.

Poncyljusz nie czuje się winny zerwania rozmów z górnikami. "To nie ja zerwałem obrady. Spotkanie prowadził pan Czerkawski, który po 45 minutach ogłosił zamknięcie posiedzenia" - powiedział Poncyljusz.

Wiceminister powiedział, że w czasie tych 45 minut przedstawił ostateczne stanowisko rządu w sprawie wypłat dla górników z ubiegłorocznych zysków branży.
Poncyliusz: _ Rząd zgadza się na wypłatę nagród z zysku rzędu 100 mln zł dla całej branży. Te 100 mln zł to suma porównywalna z zyskiem wypracowanym w 2005 roku. _

Górnicy, mimo zapowiedzianego na poniedziałek dwugodzinnego strajku ostrzegawczego i manifestacji w Warszawie nie wykluczają rozmów z rządem. Ich warunkiem jest jednak zmiana negocjatora. Jak wyjaśnił Czerkawski, górnicy chcą, by Poncyl-
jusza zastąpił np. wiceminister gos-
podarki Tomasz Wilczak.

Poncyljusz - jak powiedział - "z pokorą" przyjmuje to oświadczenie, ale - zaznaczył - jest "urzędnikiem na usługach pana premiera i to on zadecyduje, kto będzie w jego imieniu negocjować".

Czerkawski poinformował też, że w wysłanym w czwartek po południu do premiera liście związkowcy domagają się odwołania Poncyljusza z funkcji wiceministra gospodarki.

W ubiegłym roku Jastrzębska Spółka Węglowa miała ok. 800 mln zł zysku, Kompania Węglowa ponad 260 mln zł, a Katowicki Holding Węglowy powyżej 80 mln zł. Zysk wypracowała też kopalnia Budryk, która zarobiła 5,5 mln zł.

W zorganizowanym w poniedziałek w kopalniach referendum ponad 94 proc. górników opowiedziało się za podjęciem akcji protestacyjnej w przypadku nieotrzymania wypłat z ubiegłorocznych zysków górnictwa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)