Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gospodarczy młyn, czyli co dalej z polską gospodarką

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej po raz trzeci w ciągu ostatniego kwartału podwyższyła stopy procentowe o kolejne 50 punktów bazowych. Uczestnicy rynku spodziewali się podwyżki, ale jej wielkość zaskoczyła wszystkich.

Gospodarczy młyn, czyli co dalej z polską gospodarką

Podstawowym powodem decyzji RPP jest zagrożenie inflacyjne, które pojawiło się w Polsce po wejściu naszego kraju do UE. Patrząc na wskaźniki, można spodziewać się dalszej podwyżki cen. PPI rośnie, prognozy ministerstwa finansów również mówią o wzroście inflacji do 4,7 proc. w sierpniu. W związku z tym polityka monetarna będzie nadal twarda i nie będzie stanowiła siły napędowej wzrostu gospodarczego w najbliższych latach.

Wraz ze wzrostem podwyżki stóp procentowych pojawia się podstawowe pytanie: czy nie oddala to możliwości szybkiego wprowadzenia euro w Polsce? Narodowy Bank Polski utrzymuje się, że nasz kraj mógłby wprowadzić euro w 2007 roku, jednak trudno teraz odpowiedzieć jaka jest realność takiego założenia. Poza tym wysokie stopy procentowe hamują aktywność gospodarczą podmiotów. Biorąc pod uwagę, że nasza gospodarka była w recesji i bezrobocie jest nadal na bardzo wysokim poziomie trudno zrozumieć ciągłego braku synchronizacji polityki monetarnej z polityką fiskalną.

Tymczasem, ciągle pozostaje bez odpowiedzi pytanie: co będzie stanowić siłę napędową wzrostu gospodarczego Polski w najbliższych latach. Polityka monetarna jest nastawiona na walkę z inflacją, a fiskalna nie odgrywa należytej roli w gospodarce. Mamy skłonność do porównywania i naśladowania wszystkiego co robią Amerykanie, więc dlaczego nie naśladujemy ich w kwestii podatków i nie obniżamy ich, aby wprowadzić pieniądze do gospodarki? Może liczymy na przychody z UE w formie dopłat dla rolników oraz na pieniądze z funduszy strukturalnych? O ile dotacje dla rolników są pewne, o tyle zdobycie pieniędzy z różnych funduszy może okazać się karkołomnym zadaniem.

Moim zdaniem wzrost gospodarczy, który zanotowaliśmy w pierwszych dwóch kwartałach tego roku (6,9 proc oraz 6,0 proc) nie będzie utrzymany właśnie z wyżej wymienionych powodów. W związku z tym należałoby zorganizować spotkanie między przedstawicielami ministerstwa finansów i NBP. Powinny zostać ustalone na nim parametry gospodarcze na najbliższe 5 – 7 lat, biorąc pod uwagę bezrobocie, wejście Polski do strefy euro oraz skuteczne absorbowanie funduszy z UE. Te parametry nie powinny się zmieniać bez względu na to jaka opcja polityczna będzie rządzić krajem.

gospodarka
wiadomości
felieton
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)