Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Rafał Wójcikowski
|

IKE - Indywidualny Kant Emerytalny, czy dobra propozycja?

0
Podziel się:

Z wielkim szumem, pompą i nie wiem czym jeszcze pierwszego września odbyła się inauguracja nowego wynalazku rządowego - Indywidualnego Konta Emerytalnego, który ma być skutecznym, i co ciekawe dobrowolnym, remedium na klęskę systemu ubezpieczeń społecznych.

IKE - Indywidualny Kant Emerytalny, czy dobra propozycja?

De facto więc na samym początku rząd przyznał się do tego, o czym już blisko dwa lata trąbię z "moneyowej" trybuny. Nasz obecny, społeczny system emerytalny jest bankrutem – pieniądze wypłaca jeszcze tylko dlatego, że zasilany jest coraz wyższymi obowiązkowymi składkami, dofinansowany coraz hojniej z budżetu państwa, a ponadto sam aktywnie zadłuża się na rynku pieniężnym biorąc kredyty komercyjne. Z drugiej strony natomiast świadczenia z roku na rok coraz bledsze i chudsze, a to zmienią niekorzystnie rewaloryzacje, a to pogrzebią w kwocie bazowej, czy w samej strukturze wskaźnika rewaloryzacji. Ale z perspektywy dłuższego horyzontu czasu nic to oczywiście nie daje, równia pochyła zamienia się powoli w pochyloną ku dołowi hiperbolę.

Indywidualne Konto Emerytalne jest kolejnym pobożnym życzeniem rządu, iż problem emerytur „jakoś sam”, przy nieświadomym udziale samych zainteresowanych, się rozwiąże. Nic z tych rzeczy. Konstrukcja jest tak nieciekawa, że tylko namiętni zwolennicy rządowych pomysłów (a tych wg badań socjologów w ostatnich latach duży nieurodzaj) są w stanie dać się namówić na tą drogą zabawę własnymi pieniędzmi.

Z jednej strony rząd chce namówić nas na oszczędzanie na starość, z drugiej zaś nie daje żadnych zachęt ekonomicznych, bo przecież zwolnienie od zysków kapitałowych do wysokości 150% średniego miesięcznego wynagrodzenia (coś ok. 3,5 tys. zł.) rocznie trudno uznać za jakąkolwiek zachętę. Rząd najwyraźniej chce po keynsowsku zjeść ciasto a zarazem je zachować – czyli rozwiązać problem emerytur rękami obywateli nic w zamian nie popuszczając ze swojej polityki haraczy. Bo co będzie np. za dwa lata w kwestii podatku o zysków kapitałowych – jest mocno prawdopodobne że zostanie zniesiony, albo mocno obniżony... A przecież wcale nie mały odsetek z Was nie dożyje wieku emerytalnego i wówczas wasi spadkobiercy będą mogli uzyskać co najwyżej wpłaty na własne IKE...

Do przechodzenia na IKE posiadaczy polis ubezpieczeniowych, jednostek funduszy inwestycyjnych, czy lokat w bankach namawiają założyciele IKE. Oni na tym rzeczywiście skorzystają. Dostaną dodatkowe środki w formie prowizji za prowadzenie IKE, a przecież i tak będą wykonywać takie same usługi co przed założeniem IKE. Ponadto wiążą potencjalnego klienta na długi okres, aż do ukończenia przez niego 60 lat. Można bowiem założyć tylko jedno IKE, a prowadzący te usługi już zapowiedzieli tak sztywne i ostre warunki przejścia do konkurencji, że praktycznie będzie to nieopłacalne. Tak więc sytuacja jest gorsza niż w przypadku OFE, gdzie warunki przejścia są przynajmniej w cywilizowany sposób uregulowane.

Zarządzający IKE wcale nie muszą przejmować się uzyskiwanymi wynikami finansowymi, raz złapany w sidła klient będzie musiał płacić, płacić i płacić. Jakże wielu z Was, Drodzy Czytelnicy, narzeka na nieludzkie warunki dobrowolnie zawieranych przez was polis ubezpieczeniowych. Pomyślcie zatem zanim ktoś namówi Was na IKE. Tam ucieczka będzie jeszcze trudniejsza, gdyż zamknięcie IKE przed 60-tym rokiem życia to zwrot wszelkich korzyści podatkowych urzędom skarbowym, z odpowiednimi odsetkami oczywiście, które po kilkunastu latach mogą stanowić naprawdę pokaźne kwoty.

Tak więc, moim skromnym zdaniem, program IKE to jeszcze jeden z serii rządowych pomysłów z cyklu „jakby tu obywatele sfinansowali nasz kolejny z pomysłów”. Drodzy Czytelnicy, nie Dajcie się wciągnąć, Przemyślcie sprawę czy dla wątpliwych korzyści dwu, trzyletniego zwolnienia z podatku Belki i Raczki (zakładam, że podatek zostanie zniesiony) warto angażować się w długoterminowe inwestycje z zawiłymi przepisami?

Autor jest doktorem nauk ekonomicznych i wykładowcą w Instytucie Zarządzania Politechniki Łódzkiej.

emerytury
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)