Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jakubiak: To PO chce monopolu na władzę, nie PiS

0
Podziel się:
Jakubiak: To PO chce monopolu na władzę, nie PiS

*Money.pl: Kampania wyborcza zbliża się do finiszu. Coraz głośniej PiS zarzuca PO dążenie do jednowładztwa. Ale przecież jeśli wygraJarosław Kaczyński, a potem w wyborach parlamentarnych PiS, Wam także będzie można postawić ten sam zarzut. *

*Elżbieta Jakubiak, poseł PiS, członek sztabu Jarosława Kaczyńskiego: *A niby czego Platforma chce? Trudno tak nie twierdzić, jeżeli na 10 dni przed wyboramiBronisław Komorowskipowołuje szefa Narodowego Banku Polskiego. Tym bardziej, że wcześniej były ustalenia, że wiceprezes spokojnie może pełnić obowiązki prezesa. I nie ma powodów do zmiany. Mamy wrażenie, że Platforma spieszy się, żeby zająć i obsadzić wszystkie możliwe stanowiska jeszcze przed wyborami. Chcą mieć prezydenta i premiera.

Ale Prawo i Sprawiedliwość też miało swojego prezydenta i premiera. Czy to nie było jednowładztwo?

Owszem mieliśmy prezydenta i premiera z jednej partii. Jednak wtedy mieliśmy silną opozycję w mediach. Czwarta władza stawiała ogromny opór i była nam niechętna, przez co atmosfera wokół rządów PiS była bardzo negatywna. Było bardzo dużo pokrzykiwania i straszenia, szczególnie ze strony opozycji, przez co nie było normalnych warunków do rządzenia państwem.

Demokracja polega na tym, że czwarta władza, czyli media są instytucją kontroli. Są niezależne i są w opozycji do władzy. Jeżeli tak się nie dzieje stają się tubą propagandową. Teraz tej kontroli jest coraz mniej. Przecież Andrzej Wajda, należący do honorowego komitetu poparcia marszałka Komorowskiego mówił, że mają już prywatną telewizję i teraz potrzebują już tylko publicznej. To nie są nasze słowa. A rząd robi wszystko żebytelewizję publiczną podporządkować ministrowi skarbu. Czy tak wyglądają elementy demokracji w wydaniu Platformy?

[

]( http://www.money.pl/wybory2010/ )

Teraz po tragedii Platforma obsadziła wszystkie stanowiska swoimi. Nie ma żadnego urzędu, którego by nie wzięli. Tego nie było w historii w żadnym europejskim państwie.

Wy też mieliście swoje urzędy. ByłRzecznik Praw Obywatelskich, był prezes Narodowego Banku Polskiego.

No tak, ale nie mieliśmy jednocześnie Rady Polityki Pieniężnej.Owszem mieliśmy premiera i prezydenta, jednak nie obsadzaliśmy kolejnych urzędów swoimi. Uważam, że władza powinna się samoograniczać.

Nie wydaje mi się, żebyśmy mieli pełnię władzy. W Polsce dotychczas było tak, że kadencje w różnych organach administracji państwowej, jak np. stanowisko prezesa NBP, czy Rzecznika Praw Obywatelskich, nie nakładały się ze zmianami rządów, czy prezydentów. Dzięki temu organy te były niezależne od władzy.

Jeżeli Jarosław Kaczyński zostanie prezydentem odpuścicie walkę podczas wyborów parlamentarnych?

Oczywiście, że nie odpuścimy sobie wyborów parlamentarnych. Staniemy do nich z pełnym przekonaniem, że możemy wygrać. Nie oddamy szansy, tak jak chciałoby tego wielu komentatorów. Oczywiście, że ja bym chciała żebyśmy wygrali wybory. Jednak to wyborcy decydują o tym, kto powinien rządzić. Być może podejmą decyzję, że premier i prezydent nie powinni pochodzić z jednego obozu.

Człowiek, który wykonuje wyroki sądu to jest ktoś praworządny. Naszym sukcesem po tym procesie jest, że Bronisław Komorowski nie może mówić, że popiera prywatyzację szpitali. Więc będziemy teraz zwracać na to szczególną uwagę, podczas kolejnych debat o zdrowiu.

**

Jestem zdziwiona, że Bronisław Komorowski chciał, żeby to w sądzie trzeba było określać jego poglądy. Zresztą samo orzeczenie, że to najświeższy program jest aktualny, jest moim zdaniem dziwne. To by oznaczało, że Platforma w wielu kwestiach nie ma programu, bo na stronie nie mają aktualnej linii programowej.

To równie dobrze my też moglibyśmy iść do sądu za ataki na IV RP. Przecież w obecnej kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński nie używa tego pojęcia i nie ma go w programie.

A pójdziecie walczyć o sprostowanie do sądu?

Jednak my nie jesteśmy tak mściwi i nie będziemy się w tej sprawie procesować.

Poparliście _ okrągły stół _ws. służby zdrowia zwołany przez Lewicę. Czy w ten sposób chcecie się zbliżyć do tej formacji?

_ Okrągły stół _jest potrzebny. Musimy rozmawiać i dojść do jakiegoś porozumienia. W polskiej służbie zdrowia potrzebne są zmiany, ale tego nie da się osiągnąć bez porozumienia. Bez tego nie będzie można żadnych reform zrealizować. Teraz jest czas, żeby określić jakie reformy, kiedy i w jakiej kolejności są potrzebne.

Ale zbliżacie się do lewicy?

Nie zbliżamy się do lewicy.

To było jedno zdanie. W jakimś sensie musimy zmienić stosunek do lewicy, chociażby ze względu na szacunek do osób, które z tego środowiska zginęły pod Smoleńskiem. Nie powinniśmy ich traktować tak jak dawniej. Potrzeba jest pojednania i zmiany języka.

wybory
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)