Platforma Obywatelska zgłosi wniosek o wotum nieufności wobec Romana Giertycha i Wojciecha Jasińskiego. Powodem wniosku dotyczącego ministra Edukacji jest jego dotychczasowa działalność. Natomiast ministrowi skarbu Platforma zarzuca m.in. hamowanie prywatyzacji.
Czy w momencie, kiedy rząd nie ma wotum zaufania, minister Giertych powinien podejmować tak ważne decyzję, jak maturalna amnestia?
Jan Maria Rokita, Platforma Obywatelska: Z czysto konstytucyjnego punktu widzenia nie ma oczywiście żadnych ograniczeń czasowych dla podejmowania decyzji przez rząd, od momentu powołania go przez prezydenta. Jedną kwestią konstytucja, a drugą kultura polityczna. Wymaga ona oczywiście tego, ażeby do momentu uzyskania wotum zaufania, w systemie parlamentarno – gabinetowym, nie podejmować decyzji, o tak zasadniczym znaczeniu. To nie ulega wątpliwości, ale minister Giertych na względy kultury politycznej, wydaje się być, w tym przypadku, dość odporny.
Jak Państwa zdaniem należałoby wybrnąć z sytuacji, kiedy maturzyści, którzy nie zdali, otrzymali obietnicę, że świadectwa maturalne dostaną? Czy wnioskiem o odwołanie sugerujecie, że Roman Giertych powinien wycofać się z tego i ta obietnica nie powinna zostać zrealizowana?
J.R.: *Konsultowaliśmy to pośpiesznie – bo nie było czasu na konsultację *Rokita: W tym rządzie są dwa newralgiczne punkty, które wymagają przestrogireprezentatywną – z nauczycielami prowadzącymi matury, egzaminatorami, niektórymi rektorami szkół wyższych… Wszyscy wydają się być zgodni, co do jednej rzeczy. Dzisiaj, rozwiązaniem gwarantującym minimum przyzwoitości, z jednej strony, a z drugiej strony gwarantującym minimum gestu wobec tych młodych ludzi, byłyby jak najszybsze egzaminy dodatkowe. To jest szansa na to, żeby ratować przyzwoitość państwa i przyzwoitość zasad i jednocześnie uczynić pewien gest wobec tych ludzi. Tak mówią wszyscy, którzy na to się znają. W związku z tym Platforma przyłącza się do tej opinii. Tak trzeba zrobić.
Jaka jest celowość składania takich wniosków w odniesieniu do dwóch członków rządu? W dniu, kiedy państwo je złożą obaj ci ministrowie uzyskają wotum zaufania. Te wnioski pozostaną symbolicznymi.
J.R.: *W polskiej polityce wszystko jest możliwe. W związku z tym rozmaite *Rokita: Ci ludzie wystają ponad czerwoną kreskęwnioski przechodzą, w sposób całkowicie zaskakujący, czego różne rządy doświadczały. Konstytucja daje opozycji pewien instrument presji, czy pewien instrument krytyki, jakim jest wotum nieufności wobec poszczególnego ministra. W normalnym państwie nie jest tak, żeby opozycja mogła odwołać ministra, bo nie ma większości głosów. Innymi słowy, może zdarzyć się przypadek, że w wyniku takiego wniosku minister zostaje odwołany, ale tak naprawdę polityczny sens takiego wniosku brzmi, w sposób następujący: oto, wobec karygodności zdarzeń, które się dzieją, opozycja powiada, że czerwona kreska normalnej krytyki została przekroczona. Alarmujemy! Taki jest sens tego typu wniosków, ze strony opozycji.